Tutaj nie zobaczysz niczego, co cyfrowe. Jedyny taki festiwal fotograficzny w Europie

Katarzyna Michalik
Są tacy, którzy mówią, że fotografem zostaje ten, kto nie umie rysować i malować. Przecież co to za sztuka: wziąć do ręki aparat i wcisnąć spust migawki. Oczywiście są to osoby, które nie dopuszczają do siebie faktów, czyli tego, że robienie zdjęć jest pełnoprawną dziedziną sztuki, a za najlepsze kadry twórcy zgarniają sześciocyfrowe kwoty. Interesujesz się oldskulową fotografią przez wielkie "F"? A więc odwiedź naprawdę ciekawy festiwal.
Podczas Vintage Photo Festival w Bydgoszczy mamy okazję zapoznać się z dawnymi, analogowymi technikami fotografii Fot. Archiwum Festiwalu
Polaroidy i jednorazówki wracają do łask
W cyfrowym świecie ludzie coraz częściej wracają do technik fotografii analogowej. Przykładem mogą być choćby zdjęcia natychmiastowe - jeszcze niedawno Polaroidy zalegały w piwnicach, aby od jakiegoś czasu wracać do łask.

W przeterminowane klisze Polaroidów życie tknął "The Impossible Project", a inne firmy stworzyły własne aparaty do zdjęć natychmiastowych. Podobna sytuacja dotyczy zresztą "jednorazówek", które kilka lat temu wydawały się przeżytkiem, a dziś są znów zabierane na wakacje. Nie zapominajmy też o lomografii, którą pokochali hipsterzy.
Lomografię pokochali fani fotografii analogowej z całego świata. Zdjęcia wykonane tymi aparatami zawsze przynoszą nieoczekiwane efektyFot. Instagram/ lomography
Miasto z tradycjami
Zwrot ku analogom, który zresztą możemy chyba zaliczyć jako element nurtu "slow", widać również w wydarzeniach kulturalnych. Jednym z nich jest rozpoczynający się 12 października Vintage Photo Festival, czyli festiwal fotografii analogowej. Lokalizacja wydarzenia jest nieprzypadkowa, łączy się bowiem z kulturowym dziedzictwem pewnego polskiego miasta.


– W Bydgoszczy przez 90 lat funkcjonowała słynna fabryka płyt i papierów fotograficznych Foton. Te materiały światłoczułe były niezwykle popularne. Eksportowano je do trzydziestu kilku krajów na całym świecie – opowiada Katarzyna Gębarowska z Fundacji Farbiarnia, organizującej wydarzenie.
Zresztą już niedługo wydany zostanie album "Kobiety Fotonu", w którym słynne polskie artystki takie jak m.in. Natalia LL, opowiedzą o swojej pracy z materiałami z bydgoskiej fabryki.

Gratka dla fanów fotografii
W błędzie jest ten, kto myśli, że podczas festiwalu będzie można zobaczyć jedynie odbitki z klasycznych klisz małoobrazkowych. Wydarzenie owo stanie się również okazją do obejrzenia prac wykonanych technikami historycznymi, takimi jak mokry kolodion czy cyjanotypia. Ciekawostką mogą okazać się również hybrydy form dawnych z nowoczesnymi.
Vintage Photo Festival to wyjątkowe wystawy i warsztaty fotografii analogowejFot. Instagram/ vintagephotofestival
Poza wystawami festiwal umożliwia również udział w licznych warsztatach dla dzieci i dorosłych. Organizowane jest również Grand Prix, do udziału w którym zgłaszają się artyści zarówno z Polski, jak i zagranicy. Na kilkanaście dni Bydgoszcz, już po raz czwarty, stanie się mekką wszystkich miłośników fotografii.

– To jedyne tego typu wydarzenie nie tylko w Polsce, ale i całej Europie. Organizuje się coraz więcej festiwali fotografii, my chcieliśmy się spośród nich wyróżnić – mówi Katarzyna Gębarowska. – Podczas wielu tego typu imprez prezentowane są prace tych samych artystów, my robimy coś zupełnie innego. Coś, czego nie zobaczy się w żadnym miejscu – deklaruje.