Słowacka policja reaguje po tragicznym wypadku. Będą inaczej patrzeć na piratów drogowych

Rafał Badowski
Przebrała się miarka po tragicznym wypadku, który spowodowali szalejący po tamtejszych drogach Polacy. W wyniku zderzenia czołowego zginął 57-letni Słowak, a jego żona i syn trafili do szpitala. Słowacka policja ma teraz zamiar bardziej przyglądać się kierowcom z Polski. I to nie koniec zmian.
Słowacka policja zamierza zwiększyć swą aktywność na drogach w celu wyłapywania piratów drogowych. fot. Policia Slovenskiej Republiky
Słowacy wydają wojnę piratom drogowym. Chodzi szczególnie o kierowców, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość i wyprzedzają w miejscach niedozwolonych. Głos w sprawie tragedii, którą spowodowali Polacy, zabrały już najważniejsze media w kraju. Jeden z portali zdecydował się nawet na publikację zdjęć polskich kierowców, którzy byli sprawcami wypadku.

Tamtejsi politycy już zapowiadają, że trzeba zaostrzyć przepisy i radykalnie zwiększyć kary. Obecnie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi na Słowacji kara do 5 lat. I tak jednak często karany kierowca opuszcza więzienie przed czasem.


Słowacka policja chce zwiększyć aktywność na drogach i wyłapywać kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów. Dotyczy to przede wszystkim przekraczania prędkości na terenie zabudowanym, drogach lokalnych i trasach szybkiego ruchu.

Przypomnijmy, że porsche, ferrari i mercedes kierowane przez Polaków ścigały się po słowackiej drodze 78, nie zważając na ciągłą linię i znaki drogowe. Ostatnie w kolejności porsche zderzyło się czołowo ze skodą fabią. W wyniku wypadku zginął 57-letni Słowak, jego 50-letnia żona i 21-letni syn zostali ciężko ranni i przetransportowani do szpitala.

źródło: Auto Świat