Ujawniono biznesowe powiązania Kaczyńskiego. Są dowody, jak dba o inwestycje spółki Srebrna
Jak zwrócił uwagę Jarosław Kurski z "Gazety Wyborczej", prezes Kaczyński takie historie nazywał "patologicznym układem towarzysko-biznesowym". Dzień przed wyborczym weekendem dziennik ujawnił, jak prezes PiS osobiście włączył się w planowaną budowę wieżowca na działce spółki Srebrna.
"Gazeta Wyborcza" (publikację zapowiadano już w czwartek) dotarła jednak do dokumentów, które przeczą tym słowom. Wynika z nich, że 2 lutego 2018 roku rada Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego (ma prawie 100 proc. udziałów w spółce) dała zgodę "na podjęcie przez zarząd Fundacji czynności związanych z realizacją przedsięwzięcia deweloperskiego przez spółkę Srebrna".
Srebrna miała wnieść 5,4 tys. metrów kwadratowych gruntu i 350 tys. zł na rozkręcenie biznesu. Jaka to inwestycja? Chodzi o potężny wieżowiec o wysokości 190 metrów, o którym mówi się od lat. Budynek miałby być komercyjny, ale i znalazłoby się w nim miejsce na siedzibę Instytutu.
Jak podaje "Wyborcza", pod decyzją rady Instytutu podpisali się m.in. Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych, czy właśnie Jarosław Kaczyński.
Ale to nie koniec. W innej uchwale rady Instytutu – datowanej na 11 kwietnia tego roku – znajdują się zalecenia, by Srebrna kupiła spółkę Nuneaton, która oficjalnie ma się zająć realizacją przedsięwzięcia. Kto podpisał uchwałę? Nie kto inny jak Kaczyński.
Dziennik wystosował w tej sprawie szereg pytań do Srebrnej dotyczących inwestycji. W odpowiedzi przekazano jedynie, że zarząd Srebrnej nie posiada żadnych pozwoleń na budowę, a spółka Nuneaton nie prowadzi żadnej inwestycji.
Przypomnijmy, że w pierwszej połowie roku okazało się, że Srebrna prowadzi interesy na Cyprze. Po rynku krążyła zarejestrowana w tym kraju spółka, która szukała zainteresowanych wejściem w budowę wieży. Jeszcze ze starym projektem.
Polecamy też tekst dziennikarza naTemat Jarosława Karpińskiego, który dokładnie opisał spółkę.
źródło: Gazeta Wyborcza