Ziobro przyszedł do sztabu i... trafi na dywanik Kaczyńskiego? Może mieć kłopoty
Zbigniew Ziobro pojawił się w sztabie PiS prawie godzinę po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych. Jak donoszą reporterzy, może mieć problemy i został wezwany na rozmowę do Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o fatalny wynik Patryka Jakiego.
Przypomnijmy, że na finiszu kampanii Jaki pozbył się legitymacji członka Solidarnej Polski i przekonywał, że jest "bezpartyjny".
W niedzielny wieczór nastroje w sztabie PiS nie były dobre. Media społecznościowe obiegł kadr, na którym widać Piotra Guziała, kandydata na wiceprezydenta Warszawy, który miał łzy w oczach... Patryk Jaki, choć pogratulował Trzaskowskiemu, wyglądał na bardzo zawiedzionego.