Tragedia w komisji wyborczej w Warszawie. Kobieta zmarła podczas liczenia głosów
Do tragicznego wydarzenia doszło na warszawskim Mokotowie. W lokalu komisji wyborczej nr 83 przy ul. Chocimskiej 5 zmarła 66-letnia kobieta, który liczyła głosy. Śmierć – jak twierdzi policja – nastąpiła z przyczyn naturalnych – podaje TVN Warszawa.
Prokurator zlecił sekcję zwłok. Według wstępnych ustaleń kobieta zmarła z przyczyn naturalnych. Według Radia Zet ciało kobiety będzie teraz badane w zakładzie medycyny sądowej. Z kolei liczenie głosów w mokotowskiej komisji ma wciąż trwać.
Przypomnijmy, że według sondażu late poll PiS ma 33 proc. głosów w skali kraju, a Koalicja Obywatelska niespełna 27 proc. Na trzecim miejscu uplasowało się Polskie Stronnictwo Ludowe z 13,6 proc. głosów. I to Ludowcy mogą decydować o kształcie koalicji w sejmikach wojewódzkich.
Wszystko wskazuje także na to, że Rafał Trzaskowski został wybrany na prezydenta Warszawy już po pierwszej turze wyborów, w której uzyskał 54 proc. głosów, a Patryk Jaki niecałe 31 proc. Oficjalne wyniki będą znane nie wcześniej niż we wtorek.
źródło: TVN Warszawa