Co ten kot?! Puchaty taternik zdobył właśnie najwyższy szczyt polskich Tatr

Sylwia Wamej
Piękna pogoda, krajobraz gór i... kot na Rysach. Z takim widokiem zmierzył się ostatnio jeden z turystów, który wybrał się w Tatry. Filmik "Kot z Rysów" szybko stał się wiralem i hitem mediów społecznościowych.
Kot turysta w Tatrach Fot. Facebook/Wojciech Jabczyński
Pewien miłośnik gór odwiedził ostatnio Rysy. I choć jest to jeden z najchętniej odwiedzanych przez turystów szczytów, to jednak widok zwierzęcia domowego w górach nie należy do najczęstszych. Nic dziwnego, że Wojtek podzielił się z innymi zdjęciami i krótkim wideo.
Kot na szczycie RysówFot. Facebook/ Wojtek Jabczyński


– Dzisiaj pogoda w Tatrach popsuła się. Zamiast nowych widoków proponuję "Kota z Rysów” w wersji wideo – napisał internauta. Ciężko określić, skąd zwierzak wziął się na wysokości 2499 m (n.p.m.). Lecz, jak napisano w komentarzu pod zdjęciem, być może został tam przez kogoś przyniesiony, lub też przyszedł ze schroniska po słowackiej stronie "we własnym zakresie".
Kot turysta wzbudził bardzo ciepłe reakcje internetów. " Koty zawsze chodzą własnymi ścieżkami, ale nie przypuszczałam, że aż tak wysoko" – napisała jedna z komentujących.


Śmiechy śmiechami, lecz z niepokojem czekamy na kolejne informacje dotyczące czworonoga. Przecież tego rodzaju miejsca nie są zbyt przyjazne dla domowych pupili, tak więc pozostaje nadzieja, że zdrowie i życie futrzastego śmiałka nie ucierpiały.