"Przerwaliśmy tę komedię". Propaganda nie pomogła, druzgocąca porażka ulubieńca PiS
Biała Podlaska nie jest tylko jednym z miast, gdzie PiS poniósł sromotną klęskę. To bastion PiS, w którym dotychczasowy prezydent postrzegany był jako pupilek władzy. Kampania wyborcza była tu niezwykle agresywna i napastliwa, a propaganda dosłownie wchodziła ludziom do domów. Wydawało się, że w tym mieście Dariusz Stefaniuk jest nie ruszenia. Ale mieszkańcy Białej przejrzeli na oczy.
Kaczyński otwierał tu również słynny, obwarowany metalowym parkanem pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich, o którym głośno było na całą Polskę. A Marta Kaczyńska - rondo im. Lecha Kaczyńskiego. W mieście powstało też rondo im. Żołnierzy Wyklętych, nadano honorowe obywatelstwo byłemu ministrowi zdrowia Konstantemu Radziwiłłowi, a prezydent Andrzej Duda właśnie tu obchodził pierwsze Święto Niepodległości za swojej prezydentury.
"Agresywna i napastliwa kampania"
Po I turze Stefaniuk wystąpił razem z żoną. Ta, płacząc, opowiadała, jak to opozycja uderza w jej rodzinę i rozsiewa plotki na mieście, że mąż ją bije. Prezydent stał obok, na rękach trzymał dziecko. Niektórzy komentowali, że to efekt brudnej kampanii, inni grzmieli, że Stefaniukowie odstawili cyrk. Nie tylko na oczach Polski, ale również przy dziecku.
Do ostatniej chwili, przed ciszą wyborczą, mieszkańcy znajdywali pod domami "Tygodnik Podlaski", w którym – jak mówią – było tyle propisowskiej propagandy, że głowa mała. Stefaniuka przedstawiano niczym superprezydenta. "Dariusz Stefaniuk to sprawdzony prezydent, świetny menadżer. Będziemy z nim współpracować w następnej kadencji. Michała Litwiniuka nie znamy, nie wiemy, czy w ogóle zechce zabiegać wspólnie z nami o pieniądze dla Białej Podlaskiej" – cytowała gazeta liderów PiS.
Ale propaganda to nie wszystko. Andrzej Czapski cieszy się, że społeczeństwo Białej Podlaskiej zdało egzamin. – Dało wyraz niezadowoleniu ze sposobu rządzenia przez prezydenta Stefaniuka. Całkowity zanik inwestycji, kolesiostwo, arogancja – tak wyglądała ta prezydentura. A miało być inaczej. To wszystko zebrało się razem do kupy – podkreśla były prezydent. Ludzie widzieli też obietnice, których Stefaniuk nie realizował. O inwestycjach, a właściwie ich braku, sami pisaliśmy tutaj.
Odmienić klimat miasta
Michał Litwiniuk był wcześniej wiceprezydentem miasta i to może być postrzegane jako pewien zgrzyt. Niektórzy zastanawiają się, czy mimo wszystko będzie współpracował z PiS, czy przypadkiem nie ulegnie wpływom z zewnątrz.