"W tym przypadku nie ma nic śmiesznego". Policja serio potraktuje żart Wszechpolaków

redakcja naTemat
Wygląda na to, że Młodzież Wszechpolska urządza sobie drwiny z policji. Gdy ogłoszono, że za pomoc w ustaleniu, kto w tłumie podpalił flagę Unii Europejskiej, wyznaczona jest nagroda, skarbnik MW doniósł na szefa Wszechpolaków. Oferowana nagroda to 5 tys. Przewidywany mandat – 500 zł. "I cyk 4,5 tys. na czysto" – skomentowali sami Wszechpolacy.
Kto podpalił flagę UE na Marszu Niepodległości? "Można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z próbą zamiany całej sytuacji w żart" – ocenia stołeczna policja. Fot. screen ze strony Facebook.com / Młodzież Wszechpolska
Skandując "Przecz z Unią Europejską!" na Marszu Niepodległości spalono flagę UE. Gdy doszło do tego incydentu, policja w ogóle nie zareagowała. Dzień później komendant stołeczny wyznaczył nagrodę w wysokości 5 tys. złotych za pomoc przy ustaleniu sprawców.






"Z oczekiwaniem nagrody za wskazanie sprawcy spalenia flagi to nie jest żart. 5 tys. złotych od Komendy Stołecznej Policji należy się dla skarbnika MW Michała Białka, który wskazał prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowita Przebitkowskiego jako sprawcę. Te pieniądze należą się i pójdą na narodową działalność!" – stwierdził z kolei wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.