"Ręczymy za nie własnymi pupami". Polki stworzyły majtki, jakich na rynku brakowało

Katarzyna Michalik
Element Żeński to nietypowy blog, stworzony przez dziewczyny dla dziewczyn. Monia Kucel i Paulina Puchalska stworzyły stronę inną niż wszystkie i zdobyły rzeszę czytelniczek. Teraz zrobiły kolejny krok, produkując wyjątkowa linię bielizny, która ma być wygodna i pasować kobietom o różnych kształtach.
Majtki stworzone przez Element Żeński pasują kobietom wielu kształtów i rozmiarów. Fot. Element Żeński
Kampania w duchu body positive
W mediach pojawia się coraz więcej kampanii w duchu body positive, które mają na celu "wyleczenie" współczesnych kobiet z wykreowanych przez magazyny modowe ideałów, których nie sposób doścignąć. Surowe zdjęcia z kampanii Elementu Żeńskiego wpisują się w tę estetykę i - mimo widocznych niedoskonałości - od ciał tych kobiet trudno oderwać wzrok.

Na zdjęciach są nasze bliższe i dalsze znajome. Chciałyśmy, aby bieliznę prezentowały dziewczyny o różnych kształtach i rozmiarach, bo do takich też chcemy z naszym produktem trafić – mówi Monia Kucel, współzałożycielka EŻ. – Fotografie są całkowicie pozbawione retuszu czy wygładzenia – dodaje.
Majtki marki Element Żeński mają być przede wszystkim wygodne. Nie tylko dla kobiet w rozmiarze XSFot. Ania Bystrowska
Dotychczas Element Żeński funkcjonował w sieci jako platforma, na której można było znaleźć wywiady z kobietami - artystkami czy właścicielkami własnych biznesów - które dzieliły się z czytelnikami swoimi pomysłami i doświadczeniami w dziedzinach makijażu i urody.


Nie chodziło tutaj o eksperckie porady, ale o inspirujące rozmowy kobiet z kobietami, z których każda może wyciągnąć coś istotnego dla siebie. Autorkom strony udało się stworzyć dziewczyńską społeczność internetową, której w polskiej sieci brakowało. Skąd jednak nagły skok z urody w modę?

– Podobnie jak wcześniej trudno nam było znaleźć treści, które wykreowałyśmy w EŻ, tak samo znalezienie odpowiedniej bielizny okazało się niełatwym zadaniem – tłumaczy Monia Kucel. – Oczywiście fajnie czasem założyć koronkową bieliznę, ale jednak na co dzień kobiety chcą się czuć się przede wszystkim wygodnie, a wbrew pozorom o takie majtki trudno – dodaje.

Produkcja mała, ale na najwyższym poziomie
Ze względów technicznych (braku możliwości realizowania małych partii w Polsce) dziewczyny postawiły na materiały i szwalnie we Włoszech. Projekt realizują z własnych oszczędności. W związku z tym nie mogły pozwolić sobie na produkcję lokalną, choć w przyszłości oczywiście jej nie wykluczają.
Majtki dostępne są na razie w dwóch kolorach - cielistym i czarnym. Dziewczyny nie wykluczają wprowadzenia w przyszłości większego wyboruFot. Ania Bystrowska
Komfortowa bielizna dostępna jest w dwóch kolorach i czterech rozmiarach. Pakowana jest w ekologiczny sposób do bawełnianych woreczków z logotypem, zaprojektowanym przez artystkę Olę Niepsuj.
Kobieca bielizna nie musi być zawsze seksowna, ma być przede wszystkim wygodnaFot. Ania Bystrowska
Choć to dopiero początek, klientki ponoć chętnie kupują majtki i bardzo sobie je chwalą, co daje dziewczynom nadzieję na rozwinięcie marki i wprowadzenie innych odcieni czy rozmiarów, a nawet linii organicznej.

– Wolałyśmy zacząć od małych ilość i zrobić je dobrze niż nie zrobić nic i tylko mówić,czego byśmy chciały. Myślę, że trafiłyśmy w niszę, a pozytywne reakcje kobiet sprawiają nam ogromną przyjemność. Warto próbować spełniać marzenia – podsumowuje Monia.