Znamy linię obrony szefa KNF. A Giertych domaga się… wariografu

Mateusz Marchwicki
Jak dowiedzieli się dziennikarze radia RMF FM, w prokuraturze Marek Chrzanowski będzie próbował podważyć autentyczność nagrań Leszka Czarneckiego. Tak ma wyglądać jego linia obrony. Z drugiej strony adwokat miliardera zapowiada gotowość do badania wariografem.
Zaprzeczenie – taką metodę obrony ma obrać Marek Chrzanowski. Fot. YouTube / Urząd Komisji Nadzoru Finansowego
Z informacji radia wynika, że osią obrony w prokuraturze byłego już szefa Komisji Nadzoru Finansowego będzie podważanie faktu istnienia słynnej już kartki papieru, na której miało być napisane "1%". Dodatkowo, ma udowodnić, że ujawnione nagranie zostało pocięte. Ma przekonywać, że były tam także inne wątki, których w opublikowanym stenogramie nie ma.

Na taką ewentualność jest przygotowany adwokat miliardera Roman Giertych. Przyznaje on, że słynnej kartki z jednym procentem rzeczywiście obecnie nie ma, ale jest inny sposób na udowodnienie jej istnienia.


– Pan Czarnecki jest gotowy poddać się badaniu wariograficznemu – mówi Giertych.

Przypomnijmy, że aferę w KNF ujawniła "Gazeta Wyborcza". Marek Chrzanowski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, miał zaoferować przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za mniej więcej 40 mln zł.

Chrzanowski miał w sumie złożyć biznesmenowi kilka propozycji. W zamian bankier miał zatrudnić wskazanego przez Chrzanowskiego prawnika. Wynagrodzenie miało być powiązane z wynikiem banku, czyli wynosić wspomnianą wyżej kwotę.

źródło: rmf24.pl