To może być pierwsza taka powyborcza koalicja. W tym mieście PO dogaduje się z PiS
W Ostrowie Wielkopolskim w radzie powiatu może powstać koalicja PO-PiS. Dla mieszkańców to nie jest zaskoczenie – taka koalicja rządzi tu od 8 lat. Jednak władze centralne Platformy tym razem nie są przychylne współpracy w takiej formie. – Jeśli do takiej koalicji dojdzie, zgodnie ze statutem władze regionu podejmą decyzję o wykluczeniu z członkostwa w PO – zapowiada rzecznik PO Jan Grabiec.
– Mówiąc uczciwie, rządy PO z PiS w latach 2010–2018 odbywały się z korzyścią dla powiatu. Dużym sukcesem jest np. rozbudowa i modernizacja szpitala oraz budowa nowych przychodni specjalistycznych i przyszpitalnych. Jednak odkąd PiS w 2015 roku przejął władzę w Polsce i niszczy państwo prawa, takiej koalicji być nie powinno – zauważa Jerzy Wójcicki z opozycyjnego Ostrowskiego Spaceru Protestacyjnego "Łańcuch Światła".
Wspólne rządy na Dolnym Śląsku
"PiS i Bezpartyjni Samorządowcy podpisali umowę koalicyjną na Dolnym Śląsku!" – chwalił się we wtorek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Zwycięstwo PiS w dolnośląskim sejmiku wcale nie musiało oznaczać, iż partia ta przejmie władzę w regionie. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego do rządzenia potrzebowało koalicjanta i znalazło go w osobach radnych Bezpartyjnych Samorządowców.
Źródło: "Rzeczpospolita"