W Tatrach nie wolno dokarmiać zwierząt. Nagrano, co naprawdę robią turyści

redakcja naTemat
Na popularnym szlaku do Morskiego Oka grupa turystów napotkała jelenia. Turyści wbrew zakazom obowiązującym w Tatrzańskim Parku Narodowym zaczęli dokarmiać zwierzę – widać na nagraniu, które udostępnił portal Tatromaniak. Wszystko po to, żeby zrobić sobie zdjęcie.
Na nagraniu uchwycono, jak turyści "obchodzą się" z dzikim jeleniem. Fot. Tatromaniak.pl
Na nagraniu wykonanym przez jednego z turystów i przesłanym do redakcji traktującego o najwyższych polskich górach serwisu widać, jak asfaltową drogą przechadza się jeleń.

Zwierzę jest całkowicie przyzwyczajone do ludzi, a wręcz garnie się do nich. Trudno się jednak dziwić, skoro turyści dzielą się z nim swoim jedzeniem. Głównie po to, żeby zrobić sobie zdjęcie. Nagranie można zobaczyć tutaj.

Tymczasem w całym parku narodowym obowiązuje zakaz dokarmiania dzikich zwierząt. Nie tylko ze względu na bezpieczeństwo gości – dokarmianie szkodzi przede wszystkim samym zwierzętom.


Jak bowiem przypomina Tatrzański Park Narodowy, dzikie zwierzęta mają zupełnie inną dietę niż ludzie. "Nasze" jedzenie może im po prostu zaszkodzić – pogarsza się stan zdrowia zwierząt, stają się bardziej podatne na ataki drapieżników, gorzej znoszą trudne warunki klimatyczne, wreszcie mogą stać się agresywne i domagać pożywienia od człowieka.

źródło: Tatromaniak