Roman Giertych kpi z prób tłumaczenia afery KNF. Ale i zdradza, kto zostanie przesłuchany

Paweł Kalisz
Roman Giertych bezlitośnie kpi z tłumaczenia afery KNF. Mecenas na Twitterze "wyjaśnił", dlaczego tak naprawdę Chrzanowski składał ofertę korupcyjną prezesowi Getin Noble Banku. Potem odłożył żarty na bok i przyznał, że na jego wniosek wszyscy członkowie KNF zostaną przesłuchani.
Roman Giertych bezlitośnie kpi z tłumaczeń i oświadczeń płynących z KNF. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
Roman Giertych, pełnomocnik Leszka Czarneckiego, na Twitterze zapewnił, że na jego wniosek wszyscy członkowie Komisji Nadzoru Finansowego zostaną przesłuchani. "W sumie jest oczywiste, że nagrywanie szefa KNF i zawiadamianie o przestępstwie w tej instytucji bardzo działania szefa KNF utrudniły. 40 mil. piechotą nie chodzi!" – skomentował.

Wcześniej mecenas zapowiedział, że w poniedziałek złoży w prokuraturze nagranie Czarneckiego z Chrzanowskim i innymi przedstawicielami KNF. "Zostało on zrobione w lipcu br. Marek Chrzanowski wiedział już wówczas, że jego oferta korupcyjna została odrzucona. Przeszedł więc do realizacji jak to nazwał "planu Zdzisława" – poinformował na Facebooku Giertych. Dodał, że na nagraniu widać, jak przedstawiciele urzędu państwowego "bez żenady" potwierdzają, że wiedzą o planie przejęcia banku za złotówkę.

Giertych kpi z tłumaczenia