Ksiądz z Podlasia podejrzany o przestępstwa seksualne. Miał rozpijać piętnastolatka

Piotr Burakowski
Były proboszcz parafii w Grądach-Wniecku usłyszał poważne zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Łomży zarzuciła mu kilkukrotne dopuszczenie małoletniego poniżej 15 lat do "poddania się innym czynnościom seksualnym" – podaje Polsat News.
Były proboszcz parafii w Grądach-Wniecku ma zakaz opuszczania kraju. Fot. Rafał Mielnik / Agencja Gazeta
Zarzuty dotyczą lat 2009-2013. Mowa jest także o sytuacji, kiedy małoletni został doprowadzony do poddania się innym czynnościom seksualnym, za które "udzielono korzyści majątkowej". Lecz to nie wszystko. Polsat News pisze o podejrzeniu, że duchowny rozpijał chłopca. Ksiądz złożył już wyjaśnienia, które będą sprawdzane.

Były już proboszcz ma zakaz opuszczania kraju. Ponadto objął go dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz z zakazem organizowania spotkań z udziałem małoletnich i uczestniczenia w takich spotkaniach.


Ofiary molestowania zabierają głos
Przypomnijmy, że ofiary molestowania coraz otwarciej opowiadają o tym, co spotkało ich ze strony księży. Inicjowane są ważne akcje, jak na przykład "Baby Shoes Remember", która jest wyrazem protestu przeciwko księżom pedofilom i milczeniu Kościoła w naszym kraju.

W ramach przedsięwzięcia na płotach kościołów wieszane są dziecięce buciki. Zrobiono to na przykład przed Bazyliką św. Jana Chrzciciela w Szczecinie, ale jednemu z księży takie zachowanie wyraźnie się nie spodobało.

źródło: Polsat News