I znów pod osłoną nocy. Senat przyjął zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym

Adam Nowiński
– To, co tu widzimy, jest jedynie realizacją postanowienia TSUE, z którym się nie zgadzamy, ale które wcielamy – mówił w Senacie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Politycy PiS przełknęli tę gorzką prawdę i zaakceptowali nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym. Teraz dokument trafi do podpisu prezydenta.
Senat zatwierdził zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Komisji Europejskiej i wydał wstępne postanowienie, które postawiło PiS pod ścianą. Zawiesiło ono stosowanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Politycy partii Kaczyńskiego mogli zastosować się do zaleceń, albo iść w zaparte i narazić się na konsekwencje ze strony UE.




Zgodnie z nowelizacją sędziowie SN i NSA, których poprzednie przepisy odesłały na emeryturę, bo ukończyli 65 rok życia, wracają do pracy i ich kadencja uznawana będzie za nieprzerwaną. Mogą oczywiście w ciągu 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożyć oświadczenie, że chcą pozostać w stanie spoczynku. Teraz nowa wersja ustawy trafi do podpisu na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.