Wszystkie góry mają duszę. Nawet jeśli od nich stronisz, od tych opowieści nie będziesz w stanie się oderwać

Dawid Wojtowicz
Zimno, wieje, nic nie widać... Co robić? Kontynuować wspinaczkę niczym nieustraszony heros czy zrobić taktyczny odwrót, licząc, że może kolejny atak będzie udany? Nieliczni doświadczają takich dylematów, za to wszyscy mogą je poznać ''z drugiej ręki''. W ''Górach z duszą 3'' fascynująco opowiada o nich Monika Witowska.
Dziennikarka i podróżniczka Monika Witkowska po raz kolejny zabiera czytelników w fascynującą podróż po górskich regionach. Do księgarni zawitała trzecia część jej cyklu ''Góry z duszą'' Burda Książki
Pasjonująca się górskimi wyprawami dziennikarka przedstawia czytelnikom trzecią część bestsellerowego cyklu o swoich wspinaczkowych przygodach. Autorka książek podróżniczych i poradników turystycznych ma czym się dzielić, bo odwiedziła ponad 180 krajów i stanęła na szczycie takich ośmiotysięczników jak Mount Everest czy Manaslu.

Zanim jednak kogokolwiek odstraszy ''3" w tytule i myśl ''przecież nie znam poprzednich części'', niech tak szybko nie rezygnuje. Kolejność czytania jest bowiem dowolna, bo każda książka z cyklu ''Góry z duszą'' opisuje inne szczyty i stanowi antologię niezależnych od siebie opowieści. Najnowsza część opisuje dokonania autorki z ostatnich dwóch lat.
''Góry z duszą 3: Szczyty marzeń'' to trzecia część bestsellerowego cyklu opowiadającego o górskich wyprawach dziennikarki i podróżniczki Moniki Witkowskiej. Na polskim rynku książka ukazała się 28 listopada nakładem wydawnictwa Burda KsiążkiBurda Książki
Gdzie tym razem zabiera czytelników zdobywczyni Korony Ziemi, najwyższych szczytów siedmiu kontynentów? W tej części najcięższym przeciwnikiem okazuje się Piramida Carstensza, najwyższa góra Australii i Oceanii. Autorka siłuje się też z Kazbekiem w Gruzji, wizytuje Sanktuarium Annapurny w Nepalu i obchodzi Wigilię na Mt Vinson na Antarktydzie.

Każda góra jest inna, bo wymaga innego przygotowania i podejścia. Wspominając swoje górskie perypetie, Monika Witkowska tak prowadzi narrację, aby jak najlepiej oddać klimat tych ekspedycji. Na monotonię nie ma tu miejsca, bo opisane wyprawy różnią się między sobą, a autorka na każdym kroku daje temu wyraz, dzieląc się swoimi wrażeniami.
Monika Witkowska
Fragment książki ''Góry z duszą 3: Szczyty marzeń'', Wydawnictwo Burda Książki

Ze wszystkich wypraw w ramach Korony Ziemi właśnie tę na Piramidę Carstensza wspominam jako najbardziej "przygodową". Niektórzy twierdzą, że dotarcie do tej góry przez dżunglę to najtrudniejszy treking świata i nawet jeśli to "naj" jest trochę naciągane, to zgadzam się – dostaje się tam porządnie w kość.

Relacjom z trekingów czy wspinaczek towarzyszą refleksje dotyczące natury, organizacji, współpracy z ekipą czy osiągnięć innych zdobywców szczytów. Z doświadczeń rozmiłowanej w turystyce wysokogórskiej dziennikarki mogą czerpać inspirację zarówno pogromcy gór, jak i ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę na górskich szlakach.
Piramida Carstensza, najwyższa góra Australii i OceaniiBurda Książki
Każdy poświęcony wyprawie rozdział zawiera praktyczne rady dla amatorów wspinaczek. Podobnie jak i w poprzednich częściach cyklu, nie zabrakło części teoretycznej, czyli garści wiedzy niezbędnej w zdobywaniu szczytów. Tym razem na tapetę wzięto górską dietę. Autorka pyta o nią Martę Naczyk, specjalistkę od dietetyki wysokogórskiej.

Opowieść Witkowskiej nie sprowadza się jedynie do mniej lub bardziej niebezpiecznych sytuacji rozgrywających się na wysoko położonych stokach. Ba, można nawet zaryzykować tezę, że przeżycia wspinaczkowe grają drugoplanową rolę. W końcu góry to nie tylko czekające na zdobycie szczyty, bo jak sugeruje tytuł, mają ona też ''duszę''.

Podróżniczka zagląda w nią tak głęboko, jak tylko sięga jej ciekawość, a sięga daleko. W odróżnieniu od innych himalaistów, którzy w swoich opowiadaniach silnie akcentują swoje ''ja'', autorka skupia się bardziej na górskiej otoczce – krążących wokół nich legendach, historiach ich zdobywców czy też zwyczajach żyjących pośród nich tubylców.
Mumia wodza wioski sprzed 250 lat, sfotografowana w wiosce Dani w dolinie BaliemBurda Książki
Dzięki tej chęci ''prześwietlenia'' góry pod każdym możliwym względem książka nabiera cech fascynującego reportażu po górskich regionach, będącego istną kopalnią informacji i ciekawostek historycznych, kulturowych i przyrodniczych. Zwłaszcza napotkani ludzie zapadają czytelnikowi w pamięć, bo bez nich górski pejzaż nie może być przecież kompletny.

W najnowszym rozdziale ''Gór z duszą'' etnograficzny przekrój obejmuje zaprawionych w biesiadowaniu Gruzinów, posługujących się trzema kalendarzami Gurungów czy przeprowadzających mumifikację swoich wodzów Papuasów. Korzystając z okazji, autorka obala niektóre mity, a zarazem wynajduje zadziwiające fakty o miejscowej ludności.
Monika Witkowska
Fragment książki ''Góry z duszą 3: Szczyty marzeń'', Wydawnictwo Burda Książki

Przy okazji rozmowy z Johnem zauważyłam, że nie ma on najmniejszego palca. Okazało się, że to jego własna matka mu go obcięła. A właściwie to odgryzła! Zanim chłopak przyszedł na świat, rodzice mieli jedno dziecko. Niestety, zmarło. Jakiś czas później John ciężko zachorował, a jego matka uznała, że to na pewno sprawka ducha nieżyjącego brata i aby odegnać złe moce, pozbawiła Johna paluszka.

Obrazu całości dopełniają przykuwające wzrok fotografie, pochodzące z prywatnego archiwum podróżniczki. Wszystko to sprawia, że nawet ktoś, kto nie chodzi po górach, ba wręcz od nich stroi, może śmiało sięgnąć po tę pozycję. Wystarczy, że ma w sobie ciekawość świata. A ją Monika Witkowska potrafi zaspokoić i to z nawiązką.

Artykuł powstał we współpracy z Burda Media