Volvo wypuszcza serię akcesoriów podróżniczych, które stworzyli z inną skandynawską marką
Zrównoważony rozwój staje się w wielu dziedzinach życia coraz bardziej istotny. Od dłuższego czasu mówimy o nim w kontekście trendów i mody i rzeczywiście coraz więcej marek stara się, choćby w pewnym stopniu, wprowadzić go do swojej strategii. Cieszy fakt, że potrzebę zrównoważonego rozwoju zauważa również branża motoryzacyjna - Volvo do stworzenia akcesoriów zaprosiło markę Sandqvist, która stawia na ekologiczne rozwiązania.
Jeżeli dwie prestiżowe, skandynawskie marki łączą siły to sukces mają w zasadzie w kieszeni. Jeżeli do tego ich współpraca opiera się na zrównoważonym rozwoju - w zasadzie nie ma się do czego przyczepić.
Dlaczego ta współpraca doszła do skutku? Jak opowiada mi Sebastian, współzałożyciel Sandqvist, Volvo jest dla Szwedów pewnego rodzaju symbolem - dojrzewając wielu marzy o jego posiadaniu, a w dorosłości cieszy się jego komfortem.
Prezentacja nowej kolekcji odbyła się w wyjątkowym salonie Volvo połączonym z kawiarenką, w samym centrum Warszawy•Fot. naTemat
– Kiedy pojawiła się ta możliwość, od razu wiedzieliśmy, że chcemy z niej skorzystać. Wyzwaniem, ale i świetną zabawą, okazało się wymyślenie, jak z sensem połączyć markę samochodów z naszą, tworzącą akcesoria – tłumaczy Sebastian Westin. – Inspiracje skandynawską naturą i estetyką pozwoliły nam na stworzenie spójnej wizji. Oczywistym spoiwem toreb i samochodów są również podróże – dodaje.
Zrównoważony rozwój kluczem do sukcesu
Zrównoważony rozwój to jeden z podstawowych elementów, na którym swoje założenia zbudowała skandynawska marka akcesoriów. Wszystkie materiały, z których korzystają są ekologiczne i podlegają recyclingowi. Korzystają z bawełny twill (splot układający się w jodełkę), skórę barwią roślinnie, a podszewka powstaje z organicznej bawełny.
Na prezentacji obecny był jeden ze współwłaścicieli marki Sandqvist - Sebastian Westin•Fot. naTemat
– Świadomość jest coraz większa i mnóstwo firm wprowadza do swojej strategii elementy zrównoważonego rozwoju. Mówię teraz nie tylko o modzie, ale i o przemyśle motoryzacyjnym czy nawet lotniczym. To dziś i w kolejnych latach kluczowa kwestia dla firm – mówi Westin. – W najbliższej przyszłość to nie będzie trend, a po prostu norma – uzupełnia.
Liczy się jakość, nie ilość
Choć idea jest szczytna i korzystna dla każdego nas, często trudno zrezygnować z tzw. "fast fashion", zwłaszcza, gdy każdego dnia sklepy bombardują nas informacjami o nowych produktach czy promocjach, których nie możemy przegapić a z kolei ekologiczne materiały kojarzą się zwykle z wysoką cena. Niesłusznie.
– Tego typu materiały wcale nie muszą być dużo droższe. Na początku sami tak myśleliśmy, ale jednak ten model biznesowy się sprawdził i udało nam się zachować w tym ducha naszego designu i mody. W momencie, gdy przestanie być to swego rodzaju ekstrawagancją, a zacznie być normą to koszta mogą być wręcz niższe – tłumaczy Sebastian.
W kolekcji akcesoriów wykorzystano materiały ekologiczne, które w stu procentach podlegają recyklingowi•Fot. naTemat
Dwie skandynawskie marki łączy bardzo wiele - skandynawski design, dbałość o detale i wysokiej jakości materiały•Fot. naTemat
– Przede wszystkim - gdy coś się zepsuje, pamiętajmy, że zamiast to wyrzucać i kupować nowe, możemy to NAPRAWIĆ. Zrezygnujmy też z zakupów on-line na stronach pełnych okazji i podróbek - przez nie często kupujemy nie dlatego, że potrzebujemy, a dlatego, że jest tanio – radzi Sebastian. – Zrównoważony rozwój to nie tylko materiały, ale i sposób dostarczania, proces produkcji i wiele innych czynników. Warto ten temat zgłębić i po prostu zachować zdrowy rozsądek – podsumowuje.