Tak PiS potraktowało media w Jachrance. Reporter pokazał warunki swojej pracy

Adam Nowiński
Jeszcze trochę i "nie polskie" media będą transmitowały z takich obozów reedukacyjnych – takie komentarze pojawiły się pod zdjęciem, które na Twitterze opublikował dziennikarz Superstlacji Artur Molęda. Pokazał on, jak potraktowano dziennikarzy podczas zjazdu PiS w Jachrance.
W takich warunkach PiS pozwolił pracować dziennikarzom. Fot. Twitter.com / @arturmoleda
"Hotel w Jachrance może i ładny, ale do środka wejść nie mogliśmy. Rozstawili nam namiot pod płotem i z tego miejsca telewizje nadają sygnał. Dobrze, że mrozu nie ma, bo ogrzewająca butla gazowa nie dałaby rady" – napisał na Twitterze Molęda. Zamieścił też zdjęcie, na który widać siedzącego w brezentowym namiocie dziennikarza, skulonego pod kurtką przed telewizorem. W środku postawiono ławki i stół rodem z grillowej biesiady, a w kącie postawiono nagrzewnicę z butlą gazową. Taki widok oburzył internautów, którzy pod postem dziennikarza dali upust swoim emocjom.


"Jednak jest postęp, państwo teoretyczne zostało zastąpione państwem z dykty", "Wstyd, jak traktujecie dziennikarzy", "Mediów Rydzyka to tam nie widzę" – pisali. Przypomnijmy, że w Jachrance trwa dwudniowy zjazd Prawa i Sprawiedliwości. Prezes Kaczyński podczas piątkowego przemówienia mówił o konstytucji i krytykował poprzedni rząd PO-PSL za afery.