PiS gasi pożar w sądach. Jest porozumienie ws. protestu pracowników administracyjnych

Aneta Olender
1000 zł jeszcze przed świętami dostaną pracownicy administracji sądowej. Podczas spotkania szefostwa Ministerstwa Sprawiedliwości ze związkami zawodowymi doszło do porozumienia.
Pracownicy administracji sądowej protestują od 10 grudnia Fot. Jakub Porycki / Agencja Gazeta
Protest pracowników administracji sądowej rozpoczął się w ubiegły poniedziałek. Podobnie jak wcześniej policjanci, masowo zaczęli brać zwolnienia lekarskie, co sparaliżowało pracę wielu sądów. Masowe "L4", to efekt niezadowolenia z zarobków, które zdaniem protestujących są jednymi z najniższych w Polsce jeśli mowa o tzw. budżetówce.

O pierwszych efektach protestu usłyszeliśmy w piątek. Wtedy to wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, poinformował, że resort znalazł pieniądze, o które walczą pracownicy sądów.

Wśród obietnic znalazły się plany podwyżki w wysokości 200 zł od 2019 roku, oraz kwartalne nagrody w wysokości 800 zł. Łącznie Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało na ten cel 30 mln zł. Taki kompromis nie zadowolił związkowców, którzy oczekiwali kolejnych ustępstw. I swojego dopięli.


Wtorkowa umowa daje także możliwość, poza nagrodą gwarantowaną wszystkim pracownikom, przyznania dodatkowej uznaniowej nagrody w wysokości średnio 534 zł brutto.
Źródło: Money.pl