PiS nie mogło dłużej zwlekać. Morawiecki powiedział w końcu, czy będą podwyżki cen prądu
Czy w 2019 roku czekają nas podwyżki cen za prąd? Rząd Mateusza Morawieckiego w końcu odpowiedział Polakom na to zasadnicze pytanie. Podczas piątkowej konferencji premier obiecał, że podwyżek nie będzie i przedstawił sposoby, które temu zapobiegną.
Jak rząd PiS chce to zrobić? Przede wszystkim obniży akcyzę z obecnych 20 zł na 5 zł przez co zyska 2 miliardy złotych plus pół miliarda z podatku VAT. Dodatkowo zredukuje opłatę przejściową dla wszystkich odbiorców energii o 95 proc. To będzie oszczędność kolejnego półtora miliarda złotych.
Mateusz Morawiecki zapowiedział też oszczędności w spółkach energetycznych oraz wykorzystanie zaległych limitów emisji dwutlenku węgla. Stwierdził, że zostaną one wykorzystane na modernizację m.in. źródeł energii.
– Samorządy nie mogą używać tego (zwiększenia cen za prąd – red. ) jako pretekstu jak i wymówki, żeby podnosić ceny niektórych usług. (...)Nie chcemy, żeby polityka klimatyczna była przerzucana na barki mieszkańców – dodał.
Prognozy ekstremalnych ceny prądu to efekt skutków politycznych wyborów, które strukturę wytwarzania energii jeszcze w 2050 r. będą opierać w 50 proc. na węglu, uzupełnionym atomem i odnawialnymi źródłami energii.