"Syreny zagłuszała głośna muzyka". W tym mieście nie uszanowano żałoby i hołdu dla zmarłych górników

redakcja naTemat
O północy w niedzielę rozpoczęła się żałoba narodowa w związku ze śmiercią 12 Polaków po wybuchu metanu w kopalni CSM w Karwinie. Również w wielu czeskich miastach zawyły syreny, oddając hołd zmarłym górnikom. Jednak nie wszyscy uszanowali ten moment. W Ostrawie dźwięk syren zagłuszała głośna muzyka rozrywkowa.
W Ostrawie nie uszanowano żałoby i hołdu dla zmarłych górników. Syreny zagłuszała głośna muzyka rozrywkowa. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
W wyniku wybuchu metanu w kopalni węgla kamiennego CSM w Karwinie zginęło 13 górników, w tym 12 Polaków. Niedzielę prezydent Andrzej Duda ogłosił dniem żałoby narodowej.

Akcja ratowników została przerwana z powodu zbyt wysokiej temperatury i pożaru, jakie szaleją w zwałowisku. Jeszcze nie wiadomo, kiedy wznowiona zostanie akcja poszukiwań i wydobywania ciał. Wciąż na miejsce tragedii przychodzą tłumy ludzi, zapalają świece, składają kwiaty.

W sobotę w Czechach zabrzmiały syreny, które uczciły ofiar katastrofy. Ale jak się okazuje nie wszędzie tę pamięć uszanowano. W Ostrowie, gdzie w szpitalu przebywa dwóch Polaków rannych w katastrofie, doszło do incydentu.


Jak informuje czeska agencja CTK, w mieście nie uszanowano hołdu dla górników. Rozbrzmiewające syreny miała zagłuszać głośna muzyka rozrywkowa. Dźwięk docierał z jarmarku bożonarodzeniowego.

Później organizatorzy tego wydarzenia wyjaśniali, że nie otrzymali informacji o formie upamiętnienia zmarłych górników.

źródło: Radio Zet