Abp Głódź nawet na pasterce bronił Jankowskiego. Mówił o środowiskach wrogich Kościołowi

Adam Nowiński
Jeśli ktoś zastanawiał się jakie jest stanowisko gdańskiej archidiecezji wobec oskarżeń jakie padają pod adresem księdza Jankowskiego, to orędzie na pasterce abp Głódzia je rozwiewa. Metropolita gdański nie potępił byłego kapelana "Solidarności", tylko media, które nazwał "środowiskiem wrogim Kościołowi".
Arcybiskup Głódź podziękował na pasterce m.in. księdzu Jankowskiemu. Fot. Łukasz Kolewiński/Agencja Gazeta
"Przełamuję się opłatkiem z kapłanami naszej gdańskiej archidiecezji. (...)Dziękuję za(...)wasz hart ducha, kiedy wasza godność kapłańska – zarówno żyjących, jak i zmarłych – przez środowiska wrogie Kościołowi stawiana jest pod pręgierzem oskarżeń, zarzutów, pomówień. Na wyrost, na oślep, dla medialnego efektu" – powiedział podczas pasterki arcybiskup Sławoj Głódź.

Metropolita gdański nawiązał tym samym do krytyki, która spłynęła na nieżyjącego kapelana "Solidarności" księdza Henryka Jankowskiego. Wszystko zaczęło się od reportażu "Dużego Formatu", w którym ujawniono domniemane molestowanie seksualne i gwałty, jakich miał dopuścić sie duchowny. Bohaterka tekstu Barbara Borowiecka opowiedziała też o drastycznych szczegółach zachowania prałata na łamach "Newsweeka".


Arcybiskup Głódź zapytany potem o księdza Jankowskiego stwierdził, że polski Kościół dysponuje zbyt małą ilością dowodów, żeby powołać komisję badającą domniemane czyny duchownego. Był co do nich sceptyczny.

Źródło: Diecezja.gda.pl