Sprzeczka o prąd, Sasin wytknął kłamstwo. Poseł PO: "To decyzje Lecha Kaczyńskiego"

Kamil Rakosza
Trwa dyskusja na temat cen prądu w Polsce. Wśród osób, które odpowiadają za obecną sytuację energetyczną Polski, wymienia się również nazwisko Lecha Kaczyńskiego. Jacek Sasin bronił zmarłego prezydenta w programie "Śniadanie w Polsat News".
Wśród osób, które odpowiadają za obecną sytuację energetyczną Polski, wymienia się również nazwisko Lecha Kaczyńskiego. Jacek Sasin bronił zmarłego prezydenta w programie "Śniadanie w Polsat News". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Ale czy ja w UE nie byłem solidarny? Przecież zgodziłem się na przykład na politykę klimatyczną z punktu widzenia Polski ryzykowną. To był mój gest w stosunku do pani kanclerz Angeli Merkel. Niestety nie zawsze mogliśmy liczyć na podobne gesty pod naszym adresem – mówił Lech Kaczyński w wywiadzie udzielonym Piotrowi Gursztynowi i Mikołajowi Wójcikowi w 2008 roku. Słowa zmarłego prezydenta odnosiły się do wynegocjowanego w 2007 roku paktu klimatycznego, tzw. 3x20, zakładającego m.in. redukcję emisji gazów cieplarnianych o 20 proc. Wywiad z Kaczyńskim został wyciągnięty przez posła PO Marcina Kierwińskiego w "Śniadaniu z Polsat News". Gościem programu był również Jacek Sasin z PiS.


– Nie reagowali (rząd PO-PSL – przyp. red.) na te bardzo złe dla Polski decyzje, które zapadały w Komisji Europejskiej – mówił Sasin. – Decyzje Lecha Kaczyńskiego – odpowiadał Kierwiński.

– Niech pan zostawi Lecha Kaczyńskiego w spokoju, bo naprawdę, dosyć tego, co pan wyprawia – grzmiał zbulwersowany minister KPRM. Wówczas poseł PO wspomniał o "geście Kaczyńskiego wobec kanclerz Niemiec, Angeli Merkel".

Ceny prądu w 2019
Andrzej Duda podpisał ustawę, która ma ustabilizować ceny sprzedaży energii w 2019 roku. Przypomnijmy, że nowelizacja ustawy przewiduje obniżenie akcyzy z 20 do 5 złotych za megawatogodzinę, obniżenie opłaty przejściowej o 95 procent. Ekspresem przejechała przez Sejm i Senat.