Wpadka podczas gali Paszportów "Polityki". Joannę Kulig opisano w dość kontrowersyjny sposób...

redakcja naTemat
Doskonały okres Joanny Kulig trwa. Aktorka, co zapewne nie stanowi dla nikogo większego zaskoczenia, zostałą laureatką Paszportów "Polityki" w kategorii "Film". Doszło jednak do drobnej, seksistowskiej wpadki na antenie telewizji TVN, która transmitowała wydarzenie.
Joanna Kulig odebrała kolejną nagrodę, choć nie obyło się bez kontrowersji. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Aktorka została doceniona za swoją rolę w "Zimnej wojnie" Pawła Pawlikowskiego. Sama po nagrodę się nie zjawiła, gdyż przebywa w USA, gdzie będzie rodzić swoje dziecko. Nagrodę w jej imieniu odebrała Agata Kulesza.

To kolejne wyróżnienie dla aktorki w ostatnim czasie. Dopiero co przecież otrzymała Europejską Nagrodę Filmową dla najlepszej aktorki, jej sesje pojawiły się w "Vanity Fair" oraz we francuskim "Elle", wreszcie sama "Zimna wojna" zbiera znakomite recenzje.

W czym więc problem? W trakcie transmisji w TVN wyemitowano krótki spot, który przedstawił nominowanych w kategorii film. W trakcie przedstawiania Joanny Kulig lektor podkreślił, że jednym z najważniejszych osiągnięć gwiazdy "Zimnej wojny" jest… wyjątkowy seksapil. Serio.


Tutaj przeczytacie więcej o rozdaniu Paszportów "Polityki".

źródło: kobieta.wp.pl