"Paweł Adamowicz, mój dobry przyjaciel, został zamordowany". Tusk leci do Gdańska

Mateusz Marchwicki
W związku ze śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza Donald Tusk udaje się do Gdańska. Na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej napisał wprost o tym, co stało się w niedzielny wieczór.
Przewodniczący Rady Europejskiej jedzie do Gdańska. Fot. Marcin Stępień/Agencja Gazeta
"Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, człowiek Solidarności i wolności, Europejczyk, mój dobry przyjaciel, został zamordowany. Niech spoczywa w pokoju" – napisał szef Rady Europejskiej Donald Tusk na Twitterze na swoim oficjalnym koncie. Paweł Graś, członek gabinetu szefa Rady Europejskiej, były rzecznik rządu, poinformował Polską Agencję Prasową, że Tusk w związku ze śmiercią Adamowicza udaje się do Gdańska.

Wcześniej, były premier na swoim prywatnym twitterowym koncie pożegnał prezydenta Gdańska. "Pawle, nigdy o Tobie nie zapomnimy. Żegnaj, Przyjacielu" – napisał Donald Tusk Prezydent Gdańska zmarł w poniedziałkowe popołudnie. Obrażenia jakie odniósł podczas ataku nożownika okazały się zbyt poważne. Wieczorem w wielu miastach Polski odbędą się marsze milczenia upamiętniające zmarłego polityka.