Zamachowska wspomina 4 lata ścisłej współpracy z Adamowiczem. "Nigdy nie zapomnę"
Wiele osób wciąż nie może uwierzyć w to, co stało się w niedzielę na scenie WOŚP w Gdańsku i trudno im się pogodzić ze śmiercią Pawła Adamowicza. Zamordowanego prezydenta wspominają i ci, którzy znali go bardzo dobrze, i ci, którzy spotkali się z nim choćby tylko raz. Monika Zamachowska wspomniała, że z Adamowiczem współpracowała przed laty bardzo ściśle i to aż przez 4 lata.
"Przez cztery lata ścisłej współpracy z Panem, gdy służyłam Gdańskowi jako Ambasadorka Polskiego Bursztynu, nigdy nie złapałam Pana na najdrobniejszej choćby nieżyczliwości wobec kogokolwiek. Teraz chcę wierzyć, że Pana smierć, jak wszystko w życiu, była po coś. Tylko jeszcze nie wiem po co" – wyznała dziennikarka prowadząca "Pytanie na śniadanie" w TVP 2.