Cenzura alternatyw do papierosów w ministerialnej ustawie. "Palacz" nie dostanie prawa do ważnych informacji

Adam Nowiński
Według ustaleń "Pulsu Biznesu", projekt ustawy tytoniowej w ciągu ostatnich kilku dni uległ znaczącej zmianie. Z jego treści wyrzucono zapis, który pozwalał firmom produkującym nowatorskie wybory tytoniowe na informowanie o swoich produktach. Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że od początku takiego przyzwolenia w projekcie nie było, ale niektóre fakty mówią co innego.
Polskie przepisy zabraniają informowania palaczy o mniej szkodliwych alternatywach wobec papierosów. Fot. Przemyslaw Skrzydlo / Agencja Gazeta
Prawo do informowania o obniżonej szkodliwości istnieje w USA. Tamtejsza Agencja ds. Żywności i Leków stworzyła kategorię "Modified Risk Tobacco Products". Po uzyskaniu tej kwalifikacji, produkt otrzymuje status "wyrobu o obniżonej szkodliwości".

Do wprowadzenia pozwolenia na informowanie konsumentów o specyfikacjach nowatorskich wyrobów w polskiej ustawie jednak nie doszło. Zapis z projektu zniknął w połowie ubiegłego tygodnia w niewyjaśnionych okolicznościach – pisze "Puls Biznesu" powołując się na swoje źródła.

Na początku procesu legislacyjnego za wspomnianym zapisem lobbowały Ministerstwo Rolnictwa oraz Ministerstwo Przedsiębiorczości. Popierali go także polscy plantatorzy tytoniu, Solidarność oraz niezależne think-tanki.


Także przedstawiciele przedsiębiorców i konsumentów byli zgodni, że taki typ informacji powinien być dozwolony pod nadzorem Ministerstwa Zdrowia. Do dyskusji włączyli się również profesorowie nauk medycznych, którzy widzą potencjał w zdobywającej popularność na świecie strategii ograniczania szkodliwości (tobacco harm reductuion), w której palmę pierwszeństwa mają USA i Wielka Brytania (tam e-papierosy i podgrzewacze tytoniu zapisuje się na receptę).

Pomimo sprzeciwu resortu zdrowia zapis pojawił się ostatecznie w projekcie, który trafił w połowie grudnia do Rady Ministrów.

Ale według ustaleń Puls Biznesu]"Pulsu Biznesu" treść ustawy została w ciągu ostatniego tygodnia znacząco zmieniona i to ona trafi w ręce ministrów. W nowym projekcie nie ma ani słowa o pozwoleniu na informowanie o nowatorskich wyrobach tytoniowych.

Zdaniem resortu zdrowia nie było go od samego początku, ale co innego zawierają rządowe dokumenty, w tym protokół rozbieżności między stanowiskiem Ministerstwa Zdrowia a Ministerstwa Rolnictwa.

Gazeta wymienia też jeszcze jeden ciekawy aspekt całej sprawy. W Polsce od 2017 roku nowoczesne wyroby sprzedaje tylko dwóch z trzech gigantów tytoniowych na świecie: Philip Morris i British American Tabacco, na świecie produkt ma również trzeci gracza – Japan Tobacco.

Czwarty z nich, Imperial Tabacco, nie posiada ich w swojej ofercie. To on najbardziej protestował przeciwko zmianom w ustawie akcyzowej, która zwalniała producentów e-papierosów oraz nowatorskich wyrobów z akcyzy do połowy 2020 roku.

Obecny projekt ustawy tytoniowej to pokłosie zmian w unijnej legislacji. Niestety do tej pory nie trafił pod obrady Rady Ministrów, chociaż prace nad nim trwają od kwietnia.

Nowa ustawa ma także zająć się innym unijnym przepisem. Narzuca on na producentów wyrobów tytoniowych obowiązek umieszczania na opakowaniach specjalnego kodu, który umożliwiać będzie śledzenie danego wyrobu. Ma to pomóc UE w walce z produkcją nielegalnych papierosów.

źródło: "Puls Biznesu"