Polacy nie chcą przestać pomagać. Wystarczyło parę godzin, a granica 16 mln pękła

Mateusz Marchwicki
Facebookowa zbiórka do "ostatniej puszki Pawła Adamowicza" stała się hitem. Do północy zebrano prawie 16 milionów złotych, które trafią na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Właśnie, prawie. Jeden z użytkowników Facebooka postanowił zebrać brakującą kwotę. Okazało się, że wystarczyło na to dosłownie kilka godzin w środku nocy i nad ranem.
Niesamowity efekt facebookowej "puszki Pawła Adamowicza". Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
Zbiórka "Zapełnijmy ostatnią puszkę Pana Prezydenta dla WOŚP" osiągnęła gigantyczną kwotę 15 990 195 złotych. Patrząc na to, że pierwotnym celem było zebranie tysiąca złotych, to co się stało, to doskonały przykład na potrzebę dobroczynności i otwartości Polaków.

Okazało się, że to nie koniec zbiórki do puszki Pawła Adamowicza. Na Facebooku powstała nowa nazwana "Hej Pati! Zgubiłaś coś". Jej celem było uzbieranie 10 tysięcy złotych, które spowodowałyby, że granica 16 milionów zostałaby przekroczona. Jak się okazało, na zebranie brakujących pieniędzy wystarczyło dosłownie kilka godzin. Zebrano dokładnie 11 761 złotych, które także trafią na konto WOŚP-u.
Fot. screen z facebook.com
Jak widać, akcja wymyślona przez Patrycję Krzymińską przyniosła nie tylko falę gigantycznych pieniędzy dla fundacji. Pokazała także, że odpowiednio zorganizowane akcje, które mają jasny cel otwierają Polaków na bezinteresowną pomoc.