Minister kultury znów to zrobił. Znalazł pretekst, jak nie odpowiedzieć na pytanie

Rafał Badowski
Piotr Gliński ma ostatnio problemy z odpowiadaniem na pytania. W czwartek zaliczył ucieczkę ze studia RMF FM po pytaniu Roberta Mazurka. W piątek posłanka Agnieszka Pomaska pokazała, że nie odpowiedział na pytanie o utrudnianie krytyki prasowej przez dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Minister kultury ostatnio często nie odpowiada na pytania. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
"Minister Piotr Gliński przeciera kolejne szlaki unikania odpowiedzi na trudne pytania. Jak nie może wyjść ze studia, to odpisze, że źródła mu się nie podobają. Minister Kultury bez kultury" – napisała Agnieszka Pomaska na Twitterze.


Posłanka zapytała ministra między innymi o to, dlaczego dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej jawnie odmawia udzielenia informacji przedstawicielce mediów. Chodziło o dziennikarkę "Gazety Wyborczej" Esterę Flieger, na której pytania nie chciało udzielić odpowiedzi muzeum.


Pretekst? Wcześniej "GW" nie zamieściła sprostowania po jednym z poprzednich tekstów dziennikarki. Tyle że jak twierdzi gazeta, sprostowanie nie spełniało wymogów formalnych.

"Pytania zawarte w interpelacji Pani Poseł Agnieszki Pomaskiej oparte są na materiale 'Gazety Wyborczej', który zawiera nieprawdziwe informacje. W związku z tym informuję Pana Marszałka, iż nie będę odpowiadał na pytania oparte na informacjach pochodzących z niewiarygodnych źródeł" – tak odpowiedział Pomaskiej minister kultury.

Przypomnijmy: Piotr Gliński dokonał we wtorek ucieczki ze studia RMF. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie Roberta Mazurka o to, dlaczego zmniejszono dotację dla Europejskiego Centrum Solidarności, mimo że wcześniej obiecano, że będzie ona wyższa. Gliński najpierw zasłaniał się śmiercią Pawła Adamowicza (ECS jest w Gdańsku).

Dziennikarz oczywiście nie kupił tej wymówki. W pewnym momencie Gliński nie wytrzymał, zamaszystymi ruchami odpiął mikrofon i wyszedł ze studia. Media obiegł też niefortunny dla ministra kultury kadr z tej rozmowy, na którym widzimy, jak Piotr Gliński pokazuje Robertowi Mazurkowi środkowy palec.