Kaczyński pokazał się w Sejmie pierwszy raz po "taśmach". Wymowne przywitanie od posłów PiS

Bartosz Świderski
Jarosław Kaczyński pojawił się na mównicy sejmowej pierwszy raz po publikacji nagrań jego rozmów z austriackim biznesmenem. Nie mówił jednak o artykułach "Gazety Wyborczej". A posłowie PiS przywitali go na sali oklaskami.
Jarosław Kaczyński w Sejmie o Antonim Zambrowskim Fot. Sejm
Posłowie mogli się spodziewać, że Jarosław Kaczyński prosząc marszałka Sejmu o głos z trybuny ma zamiar wypowiedzieć się ws. "taśm Kaczyńskiego" – publikacji "Gazety Wyborczej" o kulisach biznesowych negocjacji w siedzibie PiS. Nic bardziej mylnego. Prezes PiS wyszedł na mównicę, by wspomnieć Antoniego Zambrowskiego, opozycjonistę z czasów PRL, który zmarł w wieku 85 lat.

Kaczyński poprosił posłów o uczczenie jego pamięci minutą ciszy. Odmówiono też "Wieczne odpoczywanie". – Przeszedł na właściwą stronę i został z nami do końca – mówił prezes PiS o Zambrowskim.


Ostatnio w Sejmie minutą ciszy uczczono także pamięć zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wtedy jednak Jarosław Kaczyński spóźnił się – wszedł na salę już po minucie ciszy.