Zastali Polskę murowaną, wrócili do drewnianej. "Korona Królów" przenosi nagrania do skansenu

Bartosz Godziński
Skansen Muzeum Wsi Lubelskiej cofnie się do czasów panowania Kazimierza Wielkiego. "Zagra" w w telenoweli historycznej TVP "Korona Królów". Właśnie ruszają zdjęcia i tym razem nikt się nie będzie mógł przyczepić, że scenografia wygląda jak z tektury.
Nowe odcinki "Korony królów" będą kręcone w lubelskim skansenie Fot. vod.tvp.pl
Filmowcy byli zachwyceni drewnianą zabudową skansenu. Dlatego też nie będą budować nowego planu zdjęciowego, ale rozstawią kamery na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej. Filmowcy skupią się na zimowych plenerach.

– Zobaczymy je na ekranach w kolejnych odcinkach serialu, między innymi w wątku wojny o Ruś. Na planie zobaczymy przede wszystkim statystów odgrywających sceny w obozie litewskim i węgierskim. Jak zapowiadają producenci serialu, to nie ostatnie zdjęcia, jakie będą realizowane w lubelskim skansenie – mówiła "Kurierowi Lubelskiemu" Agata Kozak z muzeum.



Plenery skansenu są często wybierane przez ekipy filmowe. To tam powstawały zdjęcia do "Wołynia" Wojtka Smarzowskiego czy "Bitwy Warszawskiej" Jerzego Hoffmana.

Dodajmy, że Wawel w "Koronie królów" udaje zamek w Bobolicach. Serial ma być również emitowany w Japonii.

Źródło: kurierlubelski.pl