Jest plan walki z "leżakami". Główny Lekarz Weterynarii ujawnił, gdzie trafiło mięso z nielegalnego uboju
Audyt w Głównym Inspektoracie Weterynarii i osobne śledztwo prowadzone przez policję – to efekt reportażu TVN24 o nielegalnym uboju chorych krów. Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk, który ujawnił też plan na walkę z "leżakami".
Walka z nielegalnym mięsem
Ponadto podczas konferencji przedstawiono kilka pomysłów, które pomogłyby w walce z tzw. "leżakami". Prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego Jacek Zarzecki zaapelował o zwiększenie kontroli nad zakładami, a także wzmocnienie kar w przypadku łamania zasad.
W związku z prowadzeniem nielegalnego uboju krów w ubojni w Ostrowi Mazowieckiej zwolniony został powiatowy lekarz weterynarii. Rozwiązano także umowy z lekarzami nadzorującymi zakład. Przypomnijmy, że w poniedziałek do Polski przylecieli inspektorzy Komisji Europejskiej, aby zbadać sprawę nielegalnego uboju krów. Swoje działania mają prowadzić do 8 lutego.
Reakcja ministra rolnictwa
Kogo winić za to, że Europa jest wściekła na Polskę za eksportowanie mięsa z chorych lub padłych zwierząt? Długo minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski winił za to... dziennikarzy, którzy ujawnili aferę. Po ostrych reakcjach Zachodu szef resortu rolnictwa zmienił jednak stanowisko i postanowił w końcu działać.
Chodzi o wzmocnienie Inspekcji Weterynaryjnej i zastąpienie tzw. lekarzy weterynarii wolnej praktyki, którzy pracują na zlecenie powiatowych lekarzy weterynarii m.in. w ubojniach i przetwórniach mięsa pracownikami Inspekcji. Zdaniem Ardanowskiego, "taki system poprawi bezpieczeństwo żywności, zwiększając odpowiedzialność Inspekcji".
Kolejnym uszczelnieniem nadzoru będzie zainstalowanie kamer do monitoringu przez 24 godziny w punktach odbioru zwierząt oraz w rzeźni.
źródło: TVN24