Piotr Walentynowicz przegrał w Gdańsku już na starcie. Szybko musiał uznać porażkę

Łukasz Grzegorczyk
Piotr Walentynowicz nie wystartuje w wyborach na prezydenta Gdańska. Na swoim profilu na Facebooku poinformował, że nie udało mu się zebrać wymaganej liczby podpisów. "Walkę lepiej honorowo przegrać, niż jej nie podjąć wcale" – podkreślił. Czas na zebranie podpisów mija w środę o północy.
Piotr Walentynowicz nie wystartuje w wyborach na prezydenta Gdańska. Fot. Łukasz Głowala / Agencja Gazeta
O tym, że Piotr Walentynowicz będzie walczył o fotel prezydenta Gdańska, wiadomo było pod koniec stycznia. "Chciałbym poinformować, że w dniu dzisiejszym utworzony został Komitet Wyborczy Wyborców 'GDAŃSK DLA MIESZKAŃCÓW', który zamierza zgłosić moją kandydaturę w wyborach przedterminowych na Prezydenta Miasta Gdańska" – pisał na Facebooku.

Walentynowicz nie wystartuje w wyborach
Teraz stało się jasne, że Walentynowicz nie będzie miał szans rywalizować w wyborach, ponieważ nie zebrał wymaganej liczby podpisów. "Szanowni FB. Informujemy iż na chwilę obecną jako KWW GDAŃSK DLA MIESZKAŃCÓW, uzyskaliśmy 1/3 wymaganej ilości ważnych podpisów pod listami poparcia. Bardzo krótki okres jaki wyznaczono na zbieranie poparcia, dla komitetu nie posiadającego ogromnych struktur okazał się być zaporowym" (pisownia oryginalna) – przyznał w swoim wpisie na Facebooku wnuk Anny Walentynowicz.


Walentynowicz podziękował wszystkim, którzy podpisali jego listę oraz dodał, że "walkę lepiej honorowo przegrać, niż jej nie podjąć wcale".



Jak podaje Onet.pl, kandydaci na prezydenta Gdańska muszą jeszcze w środę (06.02) do północy złożyć minimum trzy tysiące podpisów do Komisji Wyborczej. Do tej pory zrobiła to tylko Aleksandra Dulkiewicz. Prawdopodobnie listę z podpisami złoży również Grzegorz Braun. Nie wiadomo czy uda się to Markowi Skibie.