Pawłowicz postanowiła dołożyć Tuskowi. "Swej polskości wielokrotnie zaprzeczył"
Tomasz Ławnicki
Krystyna Pawłowicz obiecała, że zrobi sobie przerwę od mediów społecznościowych. Posłanka PiS jednak najwyraźniej nie może się oderwać od smartfona, tableta i komputera. Tuż przed północą w sobotę postanowiła wystosować apel do Donalda Tuska, po czym wdała się w dyskusję na temat "polskości" byłego polskiego premiera.
"D.TUSK,SKORO 'PolskośćToNienormalność', brał pan udział w OBALENIU rządu PL przez służby PRL,w UE jest pan reprezentantem Niemiec, porzucił pan urząd premiera PL dla fuchy zagranicznej,TO niech pan już zostawi tę znienawidzoną Polskę i nas w świętym spokoju" – napisała Krystyna Pawłowicz w swoistym, nie do podrobienia, stylu. Pani poseł nie pozostała przy samym apelu do szefa Rady Europejskiej o pozostawienie Polski w spokoju. Oceniła przy tym "polskość" Tuska. Stwierdziła, że Polakiem jest on tylko "formalnie". W rzeczywistości zaś - w ocenie Pawłowicz - Tusk jest wrogiem Polski i "swej polskości wielokrotnie zaprzeczył". W połowie grudnia Krystyna Pawłowicz poinformowała, że zbliża się jej polityczna emerytura i obiecała - w ramach kuracji zdrowotnej - przerwę w działalności internetowej. Szybko się jednak okazało, że pociąg do mediów społecznościowych jest zbyt silny.