Wiadomo, kim są sprawcy obalenia pomnika ks. Jankowskiego. Wciąż są w rękach policji

Paweł Kalisz
Już nocą policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o dokonanie aktu wandalizmu na pomniku ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku. Grozi im grzywna lub kara ograniczenia wolności. Publicznie do tego czynu przyznali się trzej mieszkańcy Warszawy: Konrad Korzeniowski, Rafał Suszek i Michał Wojcieszczuk.
Policja zatrzymała nad ranem trzech mężczyzn, którzy obalili pomnik księdza prałata |Henryka Jankowskiego. Fot. Facebook.com / Tomasz Sekielski
Na nagraniu opublikowanym przez Tomasza Sekielskiego w mediach społecznościowych widać, jak trzech mężczyzn przewraca pomnik prałata Henryka Jankowskiego. Akcja miała miejsce około godz. 3:00 przed kościołem św. Brygidy w Gdańsku. Kojarzony z opozycją portal OKO.press otrzymał manifest od sprawców tego czynu. Przyznali się do niego Konrad Korzeniowski, Rafał Suszek i Michał Wojcieszczuk. Część tych mężczyzn jest znana z uczestnictwa w protestach organizacji Obywatele RP. We wspomnianym manifeście zarzucają oni ks. Henrykowi Jankowskiemu "podły i haniebny gwałt na godności, wolności seksualnej i prawie do prywatności oraz wykorzystanie z zimną krwią trudnej sytuacji społecznej młodych ludzi, dziewcząt". Jak poinformowała w czwartkowy poranek gdańska policja, Korzeniowski, Suszek i Wojcieszczuk będą odpowiadać za czyn opisany w art. 261 kodeku karnego. Stanowi on, iż "kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".