Więźniowie ćpali "Harry'ego Pottera". Dosłownie, bo książka była nasączona narkotykami
Kreatywność ludzka nie zna granic, o czym przekonali się pracownicy więzienia w Nottingham. Przejęli egzemplarz "Harry'ego Pottera", który cieszył się ogromnym powodzeniem wśród osadzonych. Okazało się, że wciągnęły ich nie tyle przygody czarodzieja, co kartki, na których zostały opisane.
W jednej z cel więzienia w Nottingham znaleziono podejrzany egzemplarz książki. Wyniki badania laboratoryjnego dowiodły, że kartki zawierają nie tylko tusz, ale i dopalacz.
Źródło: bbc.com