Już wiadomo, kiedy dojdzie do rekonstrukcji rządu. Padły nazwiska nowych ministrów
Do rekonstrukcji rządu ma dojść w maju, dopiero po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Padły już konkretne nazwiska. Wiemy, którzy politycy mogą pożegnać się z pracą w rządzie, a którzy przyjść na ich miejsce. O takim scenariuszu powiedzieli nieoficjalnie "Super Expressowi" wysoko postawieni politycy PiS.
Jak dowiedział się "Super Express", w rządzie miejsca zabraknie dla Antoniego Macierewicza. Wiele osób ponoć widziałoby go w ministerstwie obrony. Według dziennika Macierewicz nie ma jednak na to szans.
– Nawet jeśli jego były współpracownik, Bartłomiej M. wyszedłby z aresztu, i tak Macierewicza nikt by nie wpuścił do rządu. Mielibyśmy zbyt dużo do stracenia, gdybyśmy się na to zgodzili, choć dochodzą do nas słuchy, że Antoni bardzo chciałby wrócić – powiedział "SE" ważny polityk PiS.
Spore szanse na powrót w roli szefa MSWiA ma za to Mariusz Błaszczak, bo radził tam sobie - w ocenie PiS - dobrze. Pewniakiem w miejsce Błaszczaka w MON jest za to Dworczyk. Do zmiany miałoby dojść już po eurowyborach, które odbędą się 26 maja.
Z kolei Annę Zalewską na stanowisku szefa MEN miałaby zastąpić obecna wiceminister Marzena Machałek lub prof. Andrzej Waśko, doradca prezydenta do spraw wdrażania oświaty, znany z walki o likwidację gimnazjów.
O planowanej rekonstrukcji rządu w kuluarach mówi się od wielu miesięcy. Swoje zdanie w tej sprawie wyrazili także Polacy w badaniu dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna. Pierwsze miejsce wśród tych, którzy powinni opuścić rząd Morawieckiego zajęła Beata Szydło. Na kolejnych są Anna Zalewska, Mariusz Błaszczak i Jarosław Zieliński.
źródło: "Super Express"