Tłusty Czwartek to tysiące dodatkowych kalorii. Ile trzeba ćwiczyć, aby spalić jednego pączka i faworka?

redakcja naTemat
Wiele osób wprost nie może się doczekać ostatniego czwartku karnawału, w którym bezkarnie (przynajmniej przez ten jeden dzień) można objadać się słodkościami. A szczególnie jednym – królem polskiego Tłustego Czwartku, czyli pączkiem. Do tego dochodzą jeszcze pyszne faworki i ilość pochłoniętych przez nas kalorii sięga górnych granic wszystkich limitów. Ile kalorii mają "gwiazdy" tego dnia? Ile trzeba ćwiczyć, żeby je potem spalić?
Jeden dzień błogiego obżarstwa, a potem długie godziny ćwiczeń. Fot. jarmoluk/pixabay.com
Tłusty Czwartek to jeden ogólnonarodowy cheat day, w którym tylko Ci z najsilniejszą wolą zjedzą jednego pączka. Reszta zje ich średnio kilka, niektórzy nie odmówią także faworków. Jednak na drugi dzień przychodzi opamiętanie i świadomość tego, że zjedzone poprzedniego dnia kalorie przydałoby się spalić.

Z iloma więc kaloriami przyjdzie nam się mierzyć? Jeden pączek z różanym nadzieniem to około 290 kcal. Jeżeli wybierzemy wersję z lukrem, kaloryczność wzrasta do 350 kcal. Ten z budyniem lub czekoladą i lukrem to 360 kcal.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na oponkę serową, to jedna ma 95 kcal, amerykański donut to 300 kcal, a faworek (mało prawdopodobne, żeby ktoś zjadł tylko jednego) to niecałe 90 kcal. Z tych danych wynika, że w Tłusty Czwartek bez większej trudności można pochłonąć grubo ponad 1000 dodatkowych kilokalorii.


Jak się ich pozbyć? Oczywiście najlepiej przez sport. Poniżej przedstawiamy kilka najpopularniejszych form wysiłku fizycznego wraz z czasem, jaki trzeba poświęcić na spalenie pączka (jednego!).

Aerobik – 52 minuty

Squash – 25 minut

Jogging – 34 minuty

Gra w piłkę nożną – 40 minut

Tenis – 1 godzina 17 minut

Solidny trening z ciężarami – 45 minut