Prokuratura dementuje doniesienia "Wyborczej". Ujawnia skan protokołu z przesłuchania Birgfellnera

Łukasz Grzegorczyk
Prokuratura ujawniła skan protokołu z przesłuchania Geralda Birgfellnera, które odbyło się 13 lutego. Z dokumentu wynika, że Austriak i jego pełnomocnicy złożyli swoje podpisy pod protokołem i zgodzili się z "przebiegiem czynności".
Prokuratura ujawniła skan protokołu z przesłuchania Geralda Birgfellnera. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Oświadczenie wydane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie dotyczy publikacji "Gazety Wyborczej" i portalu wyborcza.pl. Podawano, że Gerald Birgfellner chce przesłuchań z udziałem obserwatora ambasady Austrii.

Ponadto biznesmen miał nie złożyć swojego podpisu pod protokołem z przesłuchania, które odbyło się 13 lutego.

Obecność przedstawiciela placówki dyplomatycznej podczas przesłuchań miałaby zapewnić postępowaniu rzetelność oraz zachowanie wszystkich standardów prawa. Austriacki biznesmen miał wystąpić także o ochronę dyplomatyczną.

Prokuratura ujawnia skan
Prokuratura, by uciąć spekulacje na ten temat opublikowała skan wspomnianego dokumentu i przekonuje, że został on podpisany przez Birgfellnera i jego pełnomocników.
"Strony nie zgłosiły żadnych uwag co do treści protokołu. Oznacza to, że zgodziły się z treścią i przebiegiem czynności" – podkreśla prokuratura w komunikacie.


Przesłuchania ws. taśm Kaczyńskiego
Prokuratura wciąż przesłuchuje Birgfellnera w związku z "taśmami Kaczyńskiego". "Gazeta Wyborcza" opublikowała treść rozmów, które w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie prowadził prezes PiS Jarosław Kaczyński. Chodzi o plany budowy w stolicy dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna. Kaczyński negocjował w tej sprawie z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem.

W ubiegłym tygodniu prokuratura informowała, że terminy kolejnych przesłuchań Austriaka wyznaczono na 28 lutego i 1 marca.