Sąd wystawił list gończy za Falentą. Biznesmen ma spędzić w więzieniu 2,5 roku

Paweł Kalisz
Sąd wystawił list gończy za Markiem Falentą. Biznesmen został skazany w styczniu na 2,5 roku, jednak nie stawił się w zakładzie karnym. Policja nie wie, gdzie jest przedsiębiorca. Mężczyzna zdaniem sądu stał za aferą podsłuchową, która wstrząsnęła rządem PO-PSL.
Sąd wystawił list gończy za Markiem Falentą. Fot. Przemysław Wierzchowski / Agencja Gazeta
31 stycznia tego roku Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że Marek Falenta musi spędzić w więzieniu 2,5 roku. Biznesman zdaniem sądu miał zlecić podsłuchiwanie polityków w restauracji Sowa i Przyjaciele. Afera podsłuchowa wstrząsnęła rządem Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego i przyczyniła się do tego, że obóz ten przegrał wybory parlamentarne w 2015 roku.

Choć sąd wydał wyrok, to Falenta nie stawił się do zakładu karnego w celu odbycia kary. Policja nie wie, gdzie jest biznesmen, choć sprawdzono wszystkie miejsca, gdzie oficjalnie mógłby przebywać. Szukano także w szpitalach. Przedsiębiorca przepadł jak kamień w wodę.


Na wniosek policji sąd wydał list gończy za Markiem Falentą. To narzędzie daje większe możliwości działania organom ścigania. Funkcjonariusze będą mogli rozszerzyć zakres działań operacyjnych, stosować obserwację i zakładać podsłuchy.

źródło: RMF FM