"Bardzo niebezpieczna pokusa szatana". Biskup ostro o edukacji seksualnej, inni też przeciwko Karcie LGBT

Katarzyna Zuchowicz
List biskupa Ignacego Deca ma być odczytany w najbliższą niedzielę we wszystkich kościołach diecezji świdnickiej. W całości poświęcony jest edukacji seksualnej. Padają w nim słowa i o pokusie szatana, i o gorszycielach. Po oburzeniu prawicy zapowiedzią prezydenta Warszawy, najwyraźniej przyszedł czas na Kościół. Krytyczne stanowisko w sprawie LGBT wydali też warszawscy biskupi.
Bc Ignacy Dec o edukacji seksualnej w szkołach. Jego list będzie odczytany w kościołach diecezji świdnickiej. Fot. PMK Niemcy / youtube.com
Znane jest już wspólne stanowisko warszawskich biskupów w sprawie tzw. "Deklaracji LGBT+", którą podpisał prezydent Warszawy. Archidiecezja warszawska i diecezja warszawsko-praska uznały, że jest ona "sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz z obowiązującym prawem oświatowym".

Biskupi stwierdzili, że w pełni solidaryzują się i wspierają rodziców zaniepokojonych zapisami tej deklaracji. Pełną treść oświadczenia możemy przeczytać tutaj.


Dużo ostrzejsze słowa padną jednak w niedzielę w kościołach diecezji świdnickiej. Tam ma być odczytany list biskupa Ignacego Deca, pisze o tym wrocławska "Wyborcza". Wierni usłyszą w liście o źle, o pokusach szatana, demoralizacji i gorszycielach. A wszystko to wokół edukacji seksualnej w szkołach.

"Szatan dość skutecznie podsuwa człowiekowi pokusę"
Biskup zaczyna od przypomnienia kuszenia Jezusa przez szatana. "Pozwólcie, że wskażę Wam na jedną z dzisiejszych, bardzo niebezpiecznych pokus, jaka staje przed nami w ostatnim czasie w naszej ojczyźnie. Szatan dość skutecznie podsuwa człowiekowi pokusę hołdowania ciału i stawiania przyjemności ponad wszystko" – czytamy w liście.

Dalej jest o tym, że "pokusa ta przybiera dziś bardzo konkretną postać seksualizacji dzieci i to już od wczesnych lat przedszkolnych". A zajęcia edukacji seksualnej, według niego, demoralizują dzieci.
bo Ignacy Dec

"Słyszymy o niezwykłej determinacji, z jaką niektórzy wprowadzają do szkół postulaty tzw. ruchów LGBT. Nie bardzo rozumiemy, komu i dlaczego zależy na tym, by zamiast zajęć z etyki, jako alternatywnych dla religii, wprowadzać za publiczne pieniądze zajęcia, które tak naprawdę służą demoralizacji dzieci. Jest to o tyle niebezpieczne, że dzieci na tym etapie rozwoju nie wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe"|. Czytaj więcej



Dlatego apeluje też do rodziców, by czuwali i pilnowali kto i jak wychowuje ich dzieci i na co zgadzają się, gdy w szkołach "podsuwane" im są dokumenty do podpisu.

"Jako ludzie wierzący, dla których wola Boża jest najważniejsza, musimy koniecznie podjąć działania, które uniemożliwią coraz śmielsze działania gorszycieli" - wzywa.

" Obowiązkiem rodziców podjętym przy okazji chrztu ich dziecka jest wychowanie potomstwa w wierze, a rodzice chrzestni wyrażali gotowość pomagania rodzicom w wypełnianiu ich obowiązku. Jak zatem strzeżecie wiary swoich dzieci? W jakim duchu je wychowujecie? Czy przyzwalając na demoralizujące działania w przedszkolach i szkołach nie sprzeniewierzacie się swoim przyrzeczeniom? Nie można milczeć, gdy dzieje się zło.". Czytaj więcej

W jego liście padają też takie słowa: "Drodzy bracia i siostry, uważajmy tę sprawę za bardzo ważną dla naszych rodzin i dla naszego Narodu. Historia naszej Ojczyzny dobitnie pokazuje, że wierność polskiej i chrześcijańskiej tradycji uratowała Polaków przed unicestwieniem".

Jakie będą reakcje wiernych, być może okaże się w niedzielę. W internecie, już pojawiają się pierwsze opinie.

List biskupa jest dostępny na stronie diecezji świdnickiej.