Wojewódzki dorobił się milionów dzięki "tej metodzie"? Oszuści podszywają się pod celebrytów
"Nie ma haczyków! Wystarczy się zarejestrować, wpłacić początkową kwotę w wysokości 250 €, a my zajmiemy się resztą" – to zachęta z platformy, którą poleca sam... Kuba Wojewódzki. Gwiazdor podobno zapewnił, że dzięki kryptowalucie zarobił ponad 2 miliony dolarów. Zbyt piękne, by było prawdziwe? A jednak ludzie dają się na to nabrać.
Ktoś perfidnie podszywa się nie tylko pod celebrytów, ale i... mnie i nasz serwis•Screen ze strony
Link do fake'owego tekstu podesłał nam jeden z czytelników. Aż przecierałem oczy ze zdumienia. Trzeba przyznać, że ktoś nieźle sfabrykował stronę naTemat, ale już przy tytule się nie postarał - pomijając duże litery, jest po prostu za długi. No i gdzie jest informacja, że materiał jest sponsorowany? Nie ma, ale jest za to kawał tekstu, do złudzenia przypominający autentyczny artykuł.
W tekście opisana jest historia piłkarza reprezentacji - Krzysztofa Piątka, który w "Pytaniu na śniadanie" zdradził nowy sposób na zarobek. Relacjonowany jest eksperyment przeprowadzony w czasie odcinka - prowadząca Marcelina Zawadzka wpłaciła 250 dolarów i po chwili zyskała niemal 400 dolarów. Artykuł jest opatrzony nawet zdjęciami (te akurat są autentyczne) i cytatami z programu. Cały tekst jest oczywiście zmyślony i do tego pokracznie napisany.
Artykuł opatrzono zdjęciami z prawdziwego programu•Screen ze strony
W sekcji komentarzy same ochy i achy•Screen ze strony
Na pierwszy rzut oka artykuł wygląda realistycznie i nieuważne, naiwne osoby mogą się naciąć. Po kliknięciu w jakikolwiek link jesteśmy przenoszeni do kolejnej strony - "Bitcoin Pro System". O najsłynniejszej kryptowalucie i tym ile jest warta słyszało wiele osób. To jeszcze bardziej intryguje do wzięcia udziału w intratnym biznesie.
O ile z handlu lub kopania kryptowalut można czerpać zyski, o tyle strona, do której prowadzi "mój" artykuł, to zwykły scam mający znamiona piramidy finansowej.Scam – oszustwo polegające na wzbudzeniu u kogoś zaufania, a następnie wykorzystanie tego zaufania do wyłudzenia pieniędzy lub innych składników majątku.
Scam przybiera różne formy - począwszy od bezpośredniego wzbudzania zaufania poprzez kontakty osobiste, przez wysyłanie maili i tradycyjnych listów, po skomplikowane technicznie zabiegi z użyciem usług internetowych. Czytaj więcej
Po rejestracji zostałem przeniesiony do mojego panelu na stronie. Jednak zanim stanłem się "Wilkiem z Wall Street", musiałem wpłacić depozyt wynoszący minimum 200 dolarów. Zaryzykowałem i kliknąłem, że chcę przelać taką kwotę. Trafiłem na stronę Olympus Markets, która zajmuje się nie tylko kryptowalutami, ale i rynkiem forex. Na portalu weryfikującym takie twory dowiedziałem się, że to scam, a firma jest zarejestrowana w Vanuatu - państwie w Oceanii. Podziękowałem...
Screen ze strony
To nie pierwszy raz, kiedy ktoś podszywa się pod celebrytów i portale. Metoda jest stosowana od miesięcy. Jedną z pierwszych wykorzystanych gwiazd telewizji był Piotr Kraśko. On również rzekomo zbankrutował i odkuł się na Bitcoinach. W tym przypadku podszywano się pod portal money.pl i w "Dzień Dobry TVN" Kraśko przekonał Kingę Rusin do zalet programu Profit Maximizer.
Innym razem bezpardonowo wykorzystano wizerunek Kuby Wojewódzkiego. Schemat wszędzie jest identyczny. Celebryta w telewizji śniadaniowej zdradza sposób na prosty zarobek, a znany portal z przekręconą nazwą opisuje całą sprawę. Fake'owe artykuły prowadzą do stron z "mutacjami" Bitcoina (m. in. Compass lub Profit), na których trzeba się rejestrować i wpłacać depozyt.
Schemat jest wszędzie podobny. Ciekawe co na to celebryci?•Screen ze strony