Duda miał wymusić zmiany i zagrozić wetem. Ujawniono kulisy roszad w TVP
To Andrzej Duda miał wymusić ostatnie zmiany w zarządzie Telewizji Polskiej. Jak podaje "Rzeczpospolita", prezydent miał zagrozić wetem wobec ustawy finansującej TVP i zdecydował się na "pokerową zagrywkę". Do władz spółki powołani zostali Marzena Paczuska i Piotr Pałka, odwołany został Maciej Stanecki – prawa ręka Jacka Kurskiego.
Jak się okazuje, zmiany mogły być wymuszone warunkiem postawionym przez Andrzeja Dudę. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że prezydent zagroził wetem wobec ustawy o finansowaniu TVP, którą niedawno przyjął Sejm. Dziennik powołując się na swoje źródła pisze, że Duda przeprowadził w tej sprawie "pokerową zagrywkę".
Zmiany w TVP
Z zarządu TVP odwołany został Maciej Stanecki, będący do tej pory drugą osobą po prezesie Kurskim reprezentującą telewizję. Do władz spółki powołani zostali Marzena Paczuska (do tej pory doradca zarządu TVP, a wcześniej kierowała redakcją "Wiadomości") i Piotr Pałka (pracował w biurze programowym TVP, zwolniony po dopuszczeniu zespołu Girls on Fire do konkursu Debiutów na festiwalu w Opolu).
Gigantyczna rekompensata dla mediów publicznych
Pod koniec lutego stało się jasne, że media publiczne dostaną ogromne pieniądze w ramach rekompensaty. Chodzi o kwotę 1,2 miliarda złotych. Wszystko za sprawą przegłosowanej przez Sejm nowelizacji.
Wspomniana rekompensata ma być wypłacona z tytułu utraconych opłat abonamentowych w latach 2018-2019. Państwowe podmioty mają otrzymać dodatkowe środki do końca maja. Rozdzieli je Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
źródło: "Rzeczpospolita"