Więzień robił sobie zdjęcia w celi, jego żona wstawiła je... na Faceboka. "Skorumpowany Zakład Karny w Chełmie"
To brzmi jak fabuła z absurdalnej komedii, ale to rzeczywistość. Na Facebooka trafiły zdjęcia z... Zakładu Karnego w Chełmie. Pikanterii dodaje fakt, że fotografie, na których jeden z więźniów pręży muskuły, wstawiła jego żona. Co oznacza, że coś tu jest bardzo nie tak.
Problem w tym, że telefon, którym zostały najprawdopodobniej zrobione zdjęcia oraz internet – za którego pośrednictwem mogła dostać je partnerka więźnia-kulturysty – są w więzieniach zakazane. Tak samo zresztą jak białkowe odżywki i sprzęt sportowy. "Skoro ktoś na to pozwala, to chyba nie wina męża. Dobrze wie o wszystkim, więc wyluzujcie" – odpowiedziała kobieta użytkownikom Facebooka, którzy zauważyli, że jej partner i jego koledzy z amatorskiej siłowni mogą mieć teraz kłopoty.
Fot. Facebook
Jednak fakt, że żona mogła pochwalić się znajomym na Facebooku "swoim wojownikiem", oznacza że zdjęcia trafiły do sieci nielegalnie, a wysportowanym więźniom ktoś mógł pomagać. Kto? Ma to wyjaśnić śledztwo. – Wyjaśniamy wszelkie aspekty tej sprawy. (...) To dla nas wyjątkowa sytuacja. Robimy wszystko, by ją jak najszybciej wyjaśnić – powiedziała Edyta Radczuk, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie.
Przynajmniej panowie dbają o formę. Może się ona przydać w "Skorumpowanym Zakładzie Karnym".
Fot. Facebook