Pijany funkcjonariusz CBŚ wjechał wprost pod koła tira. Jest stanowcza reakcja policji

Rafał Badowski
1,6 promila alkoholu we krwi miał oficer poznańskiego Centralnego Biura Śledczego Policji, który spowodował wypadek pod Lesznem. Ma zostać wydalony ze służby i przejść w wieku 42 lat na emeryturę – podaje Wirtualna Polska.
Funkcjonariusz CBŚ, który spowodował wypadek pod Lesznem, miał 1,6 promila alkoholu we krwi. Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Wypadek miał miejsce w piątek. Oficer Centralnego Biura Śledczego, który kierował Audi Q5, zjechał z pobocza drogi prosto pod koła tira. Ciężarówka jechała prawidłowo. W efekcie tir uderzył w niego z impetem. Do wypadku doszło na prostej drodze pomiędzy Lesznem a Lipnem.

42-latek zatrzymał się i zaczął zawracać. Wtedy w jego lewy bok uderzył jadący w stronę Lipna samochód ciężarowy. Siła uderzenia była tak duża, że audi wpadło do rowu około 100 metrów od miejsca zderzenia. Scania wpadła natomiast do rowu po przeciwnej stronie drogi – powiedziała Monika Żymełka z leszczyńskiej policji z rozmowie z portalem leszno.naszemiasto.pl.


Oficer CBŚ doznał poważnych obrażeń, miał pękniętą wątrobę i był operowany. Z auta musieli wyciągać go strażacy. Kierowca ciężarówki, która uderzyła w drzewo, został niegroźnie ranny.
– Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że funkcjonariusz CBŚ miła 1,6 promila alkoholu we krwi. Został zawieszony w czynnościach służbowych oraz wszczęto postępowanie zwalniające go ze służby – powiedziała Wirtualnej Polsce Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚ. Po postępowaniu zwalniającym ma przejść w wieku 42 lat na emeryturę.

Do groźnego wypadku z udziałem policjanta doszło także w styczniu w Świebodzicach. Jego auto uderzyło w inny samochód osobowy, którym podróżowała 6-letnia dziewczynka. 48-letni funkcjonariusz miał cztery promile alkoholu we krwi. Kilka dni później przeszedł na emeryturę.

źródło: Wirtualna Polska