"Policzymy się na placu naszej Solidarności". Wałęsa wpadł na pomysł, jak zawstydzić upartyjniony związek
Wciąż nie wiadomo, jak ostatecznie będą wyglądać obchody 4 czerwca. Z nowym pomysłem wyszedł Lech Wałęsa, który zaproponował "spotkanie dwóch 'Solidarności'". "Policzymy się, ja poprowadzę" – zapowiedział były prezydent.
W poniedziałek do decyzji wojewody odniosła się prezydent Gdańska. – Te miejsca są szalenie ważne dla naszej tożsamości i pamięci. Zachodzę w głowę, jak tak ważne dla każdego święto może aż tak dzielić – przyznała Aleksandra Dulkiewicz i zaapelowała o zmianę decyzji.
Głos w dyskusji na temat tego, w jaki sposób uczcić datę 4 czerwca zabrał Lech Wałęsa. Swoim pomysłem podzielił się w mediach społecznościowych. "Zaproponuję spotkanie dwóch Solidarności w dniu 04-06-2019 r na placu naszej Solidarności z lat 80. Policzymy się, ja poprowadzę" – napisał były prezydent.