Nie tylko nauczyciele mają dość. Taksówkarze wyjdą dziś na ulice, Warszawa zostanie sparaliżowana
Strajk na 8 kwietnia zapowiedzieli nie tylko nauczyciele. W Warszawie w poniedziałek odbędzie się również protest taksówkarzy. Mieszkańcy stolicy będą musieli liczyć się z utrudnieniami, które mogą potrwać nawet siedem godzin.
Taksówkarze zapowiedzieli, że zamierzają przejść przed Ministerstwo Sprawiedliwości i Ambasadę USA, a następnie na pl. Trzech Krzyży przed Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Potem mają wrócić przed budynek KPRP. Koniec protestu planowany jest na godzinę 17. Jasne jest, że działania taksówkarzy spowodują utrudnienia w ruchu w stolicy.
O co walczą taksówkarze?
Akcja zaplanowana na 8 kwietnia i to nie pierwszy protest taksówkarzy w ostatnim czasie. Już wcześniej przedstawili trzy swoje główne postulaty. Pierwszy z nich dotyczy egzekucji obowiązującego prawa transportowego, karnego i skarbowego w transporcie zarobkowym przez odpowiednie służby.
Ponadto żądają oni zaprzestania prac nad obecnie procedowanym projektem nowelizacji ustawy, który ich zdaniem zmierza do legalizacji szarej strefy w przewozie osób. Chodzi przede wszystkim o Ubera i inne usługi możliwe do realizowania bez licencji taxi.
Taksówkarze chcą również uchwalenia nowelizacji ustawy transportowej wspomagającej polskiego przedsiębiorcę taksówkarza.
źródło: TVN Warszawa