PiS nie ufa nauczycielom. Nowelizację ws. matur wprowadzają "na wszelki wypadek"

Zuzanna Tomaszewicz
Sejm nie przerwał prac nad procedowaniem nowelizacji prawa oświatowego, pozwalającej na obejście dotychczasowych zasad klasyfikacji maturzystów. Politycy PiS chcą wprowadzić ten projekt "na wszelki wypadek".
Premier Morawiecki przedstawił w środę projekt nowelizacji ws. klasyfikacji matur. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę nowy projekt dotyczący klasyfikacji matur. Rządowa nowelizacja prawa oświatowego ma zagwarantować, że egzaminy maturalne odbędą się bez większych problemów w całej Polsce.

– W tych szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą się klasyfikacji uczniów, będą mogli tym zająć się dyrektorzy. Jeśli dyrektor szkoły nie będzie chciał także podjąć tej decyzji, to zajmie się tym samorząd terytorialny – poinformować szef rządu.

Choć w czwartek nauczyciele podjęli decyzję o zawieszeniu strajku, w Sejmie wciąż trwają prace nad projektem kontrowersyjnej nowelizacji. Prawo i Sprawiedliwość proceduje go "na wszelki wypadek", gdyż nie ufa nauczycielom i boi się, że cześć z nich nie zawiesi protestu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rady klasyfikacyjne ws. egzaminu maturalnego będą przeprowadzane do czwartku 25 kwietnia. Pierwszy egzamin maturalny z języka polskiego rozpocznie się w poniedziałek 6 maja.