Kaczyński lekceważy własne zdrowie? Ma odkładać operację, bo są ważniejsze sprawy

Łukasz Grzegorczyk
O problemach Jarosława Kaczyńskiego ze zdrowiem mówi się od dłuższego czasu. Prezes PiS miał przejść zabieg wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego, ale jak dowiedział się "Super Express", polityk na razie nie zdecyduje się na operację. Wszystko przez zbliżające się wybory – najpierw do Parlamentu Europejskiego, a następnie do Sejmu.
Jarosław Kaczyński odkłada termin operacji. Wszystko przez zbliżające się wybory. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Jarosław Kaczyński wspomnianemu zabiegowi miał się poddać już w styczniu. Wszystko było zaplanowane tak, by szef Prawa i Sprawiedliwości przeszedł zabieg niedługo po ubiegłorocznych wyborach samorządowych.

Tymczasem mamy początek maja, a lider partii rządzącej wciąż nie poddał się wszczepieniu endoprotezy stawu kolanowego. Z informacji "Super Expressu" wynika, że operacja ma się odbyć dopiero pod koniec 2019 roku lub na początku przyszłego. Powód? Wybory – najpierw do Parlamentu Europejskiego a następnie do Sejmu.

Dziennik powołuje się na słowa ważnego polityka PiS, który ujawnił, że zabieg musi poczekać, bowiem są "ważniejsze sprawy dla prezesa". – Bardzo chcemy wygrać wybory, a zabieg w połączeniu z rehabilitacją wyłączyłby Jarosława z codziennego funkcjonowania i z kampanii – podkreślił.


Przedstawiciel PiS w rozmowie z "Super Expressem" zdradził również z jakimi problemami zdrowotnymi Kaczyński zmagał się w ostatnich miesiącach. Wspomniał, że pod koniec 2018 r. prezesa partii dopadła infekcja i trafił do jednego z dolnośląskich szpitali.

– Tam prezes otrzymał zastrzyk przeciwbólowy a niedługo potem było źle. Dostał bardzo wysokiej gorączki, został przewieziony do szpitala na Szaserów i okazało się, że ma gronkowca – przekazał rozmówca i zaznaczył, że sytuacja była naprawdę poważna.

źródło: "Super Express"