Magiczna bariera przekroczona. Wynik filmu Sekielskiego jest niebotyczny

Paweł Kalisz
Film Tomasza Sekielskiego bije wszelkie rekordy popularności. Dwugodzinny dokument poświęcony pedofilii w polskim Kościele do godziny 22 w dzień premiery miał ponad 1,5 mln odsłon w internecie, a w niedzielne południe już 2,8 mln wyświetleń.
Film Tomasza Sekielskiego tylko do godziny 22 miał ponad półtora miliona odsłon na YouTubie. Fot. Screen / YouTube / Sekielski
"No i film Tomka Sekielskiego zrobił w 4 godziny 750 000 wyświetleń. Wiem, bo prowadzimy mu kanał i mamy dostęp do wyników w czasie rzeczywistym. Będzie bańka!" – napisał na Facebooku Paweł Kwaśniewski, który prowadzi kanał Tomasza Sekielskiego na YouTube. Zapowiedź miliona oglądających ziściła się już około godziny 20.00, ale to nie był wcale koniec. Bo Kwaśniewski dwie godziny później pochwalił się, że film "Tylko nie mów nikomu" miał już ponad półtora miliona odsłon. W tym tempie można się spodziewać, że przed północą będą dwa miliony. Film oglądają nie tylko wierni, ale też księża, jak Grzegorz Kramer, który po 47 minut przyznał, że jest mu okropnie wstyd. Po zakończonym seansie specjalne oświadczenia wystosowali prymas Polski Wojciech Polak i arcybiskup Stanisław Gądecki. Obaj zapewniali, że zostaną wyciągnięte wnioski, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych przestępstw. Obaj też przeprosili ofiary księży pedofili.


Tymczasem Tomasz Sekielski na antenie PolsatNews zapowiedział kontynuację swojego filmu. – Jesteśmy to winni osobom, które opowiedziały nam o swoich dramatach. Czujemy odpowiedzialność – stwierdził dziennikarz.